Kartę Visa Black możesz mieć przy dochodach… 5 tys. zł

Jak powszechnie wiadomo, karta karcie nie jest równa. Nie chodzi nawet o sposób rozliczania transakcji (karty kredytowe czy debetowe), ale o prestiż związany z posiadaniem plastiku. Najbardziej pospolite są zwykłe karty „płaskie” wydawane do ROR, ale są też karty inkrustowane diamentami, karty z tytanu, palladu, a nawet ze złota.


Większość kart, które mamy w portfelach to zwykłe karty debetowe. Mamy ich około 27 mln. Taką kartę może mieć każdy, kto otworzy konto. Nieco wyżej w hierarchii kart są karty kredytowe. O taką kartę jest już trudniej (w teorii oczywiście), bo trzeba udokumentować wpływy, by bank mógł przyznać limit kredytowy. W uproszczeniu można przyjąć, że od wysokości limitu zależy „prestiż” karty. Karty z niewielkim limitem to karty srebrne. To zapewne znakomita część kart znajdujących się w naszych portfelach. Nieco wyżej w hierarchii są karty złote, choć ostatnie lata pokazały, że nie trzeba być bogaczem by dostać taki plastik. Kolejny szczebel zajmują karty platynowe, a następnie już prawdziwie prestiżowe, dedykowane prawdziwym krezusom. Na przykład MasterCard wydaje World Signię, a Visa kartę Infinity.

Mniej więcej na tym etapie kończy się oferta banków kierowana do „zwykłych śmiertelników”. Potem jest jeszcze lepiej.  Na przykład Visa wydaje kartę Visa Signature, inkrustowaną 0,02-karatowym diamentem. Posiadaczem takiej karty jest na przykład rosyjski aktor Gerard Depardieu. Kartę z Diamentem wydaje też Dubai First Royale. Ogólnie przyjęło się, że dla najbardziej prestiżowych kart zastrzeżony jest kolor czarny. Visa ma np. swoją prestiżową Infiniti czy Visę Black, MasterCard World Elite, a American Express tytanową American Express Card tzw. Centuriona. Pojawiają się jeszcze droższe karty, np. ze złota i palladu, ale są to już w zasadzie unikaty (JP Morgan i jego Palladium Card).


Żródło: blackcard.com


Szukając w Google prestiżowych kart płatniczych natknąłem się na nietypowe znalezisko. Okazuje się, że kartę Visa Black oferuje swoim klientom… Kasa Stefczyka. Na stronie możemy przeczytać: „Visa Black to unikatowa karta płatnicza dedykowana najbardziej wymagającej grupie członków Kasy Stefczyka. Wyposażona w optymalne udogodnienia umożliwia m.in. bezpłatne wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce i na świecie do 31 grudnia 2013 roku. Zaprojektowana z myślą o wszystkich, którzy cenią elegancję i przywiązanie do polskich symboli.” Karta jest czarna, nazwa sugeruje, że to jeden z najbardziej ekskluzywnych plastików na świecie. W praktyce jest to jednak tylko zwykła karta debetowa wydawana posiadaczom konta VIP. By ją otrzymać wystarczą wpływy na poziomie „zaledwie” 5 tys. zł.

Źródło: kasastefczyka.pl


Nie ukrywam, że oferta skokowej Visy Black mnie zaskoczyła. Zapytałem więc Visę, czy w jakiś sposób reglamentuje kolory i nazwy swoich kart. Otrzymałem taką odpowiedź:

„W strukturze produktów Visa Europe nie istnieje odrębna karta Visa Black. Pomimo koloru czarnego ta karta nie jest kartą Visa Infinite; zresztą karta Visa Infinite nie musi być czarna. Ważne aby widniał na niej identyfikator produktu Visa Infinite.

Wydawcy kart Visa w Europie mają dużą swobodę w kształtowaniu nazewnictwa, motywu kolorystycznego swoich kart czy też kierowania ich do wybranych grup klientów danego banku. Każdy bank najlepiej zna swoich klientów i na swój użytek dokonuje segmentacji użytkowników różnych produktów.

Co do zasady można powiedzieć, że użytkownicy kart prestiżowych to osoby, które mają ponadprzeciętne dochody oraz potrzeby, w tym oczekiwania co do kart. Te oczekiwania dotyczą zarówno wyższych limitów wydatków, jakie można realizować za pomocą karty, jak i dodatkowych funkcji towarzyszących danej karcie. Banki zaczęły aktywniej prowadzić politykę segmentacji różnicując oferowane produkty w stosunku do grup o różnych potrzebach i możliwościach. Visa Europe współpracuje z bankami członkowskimi tak, by mogły przedstawiać swoim klientom jak najlepsze oferty, które mogą obejmować pakiety usług dodatkowych towarzyszących danej karcie, np. dostęp do programów lojalnościowych, rozmaite ubezpieczenia, możliwość korzystania z saloników VIP na lotniskach, usługi concierge i wiele innych.

W przypadku kart prestiżowych organizacja Visa Europe wymaga przestrzegania wyższych standardów obsługi – dla przykładu dostarczenie karty zastępczej w ciągu jednego dnia, usługa concierge w przypadku kart Visa Infinite czy też wymóg zapewnienia posiadaczowi karty Visa Infinite i Visa Platinum dostępu do pomocy medycznej i prawnej (płatnej).”

Jak pokazuje powyższy przykład, nie ma sztywnych ram dotyczących nazewnictwa i kart płatniczych. Każdy bank może wydać swoim klientom kartę Visa Black. Nawet jako zwykłą debetówkę o taniego ROR-u. Część banków wydaje co prawda czarne karty, ale do tej pory nie spotkałem się, by sprzedawane były pod nazwą Visa Black. Na przykład mBank miał czarną Visę Classic z motywem złotej rybki.

Warto wspomnieć jeszcze o jednym ciekawym znalezisku, na które się natknęliśmy: Toyota Bank oferuje swoim klientom nieco już zapomnianą kartę charge o nazwie… Amber Gold 🙂