„Najprawdopodobniej w grudniu ub. roku w bankomacie ktoś umieścił aparaturę kopiującą paski magnetyczne kart i numery PIN.
Ukradzione dane posłużyły złodziejom do podrobienia kart. Na początku lutego zaczęli oni wypłacać pieniądze z kont poszkodowanych. Większość realizowana jest we Włoszech. Na razie karty zablokowały Multibank, mBank i Pekao. Mogą do nich dołączyć inne banki, których klienci korzystali z bankomatu przy skrzyżowaniu Grójeckiej i Banacha. Poszkodowanych może być kilka tysięcy osób, bo bankomat znajduje się w często uczęszczanym miejscu […].”, pisze dziennik.
„Sprawę bada policja. – Dotychczas proceder kopiowania kart przebiegał w odwrotnym kierunku. Karty kopiowano za granicą, a pieniądze wybierano w Polsce – mówi Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji. W ciągu ostatnich dwóch lat złapano w podobnych sprawach m.in. szajki obywateli Węgier, Wielkiej Brytanii i Rumunii.”, czytamy w „ŻW”.
Więcej szczegółów w „Życiu Warszawy”.