Klienci Diners Club będą mogli zmienić swoje karty obciążeniowe w karty kredytowe

Wszystkie karty wydawane w Polsce przez Diners Club, to karty obciążeniowe. W odróżnieniu od kart kredytowych wymagają one spłaty całości zadłużenia w ramach okresu bezodsetkowego. Firma rusza z testami nowej usługi, dzięki której istniejące karty obciążeniowe będą mogły zmienić się w kredytowe.

Na naszym rynku firma Diners Club wydaje wyłącznie karty obciążeniowe. Takie karty wymagają od klienta, by spłacał całość zadłużenia w terminie bezodsetkowym, czyli do 59 dni. To zasadnicza różnica w stosunku do kart kredytowych. Tam zadłużenie można spłacać nawet latami, a banki wymagają jedynie minimalnej miesięcznej spłaty w wysokości około 5 proc. Pod tym względem karty kredytowe są bardziej elastyczne, ale wiąże się to z dodatkowymi kosztami związanymi z kredytem. Tu banki pobierają z reguły maksymalną dopuszczaną przez prawo stawkę, która równa się czterokrotności stopy lombardowej NBP. Dziś jest to 10 proc.

fot. W.Boczoń, Bankier.pl

Diners Club rozpoczyna testy nowej usługi, która będzie polegała na uruchomieniu kredytu odnawialnego w ramach istniejących już kart obciążeniowych. W praktyce oznacza to, że po jej aktywacji karta będzie działała tak samo jak karta kredytowa. Będzie to usługa opcjonalna – klienci będą mogli, ale nie będą musieli z niej korzystać. Żeby ją aktywować trzeba będzie wypełnić odpowiedni formularz.

Po przekształceniu karty obciążeniowej w kredytówkę co miesiąc wymagana będzie jedynie spłata kwoty minimalnej w wysokości 10 proc. zadłużenia, ale nie mniej niż 100 zł. Oprocentowanie kredytu wyniesie będzie wynosić 8 proc., czyli mniej niż w kartach kredytowych konkurencji. Oprocentowanie będzie zmienne, ustalane w skali roku jako 80 proc. maksymalnej dopuszczalnej stopy oprocentowania zadłużenia przeterminowanego.

Usługa będzie dostępna testowo w ramach dwóch typów kart: prywatnych Diners Club LOT i Diners Club SKI TEAM. Będą z niej mogły skorzystać osoby, które korzystają z plastików od minimum 8 miesięcy.  Testowo usługa będzie uruchamiana na 12 miesięcy, a jej aktywacja ma być bezpłatna.

Z punktu widzenia klientów udostepnienie takiej usługi to pozytywna informacja. Przede wszystkim dlatego, że zadłużenie w ramach karty będzie można rozłożyć na dłuższy okres. Za jej pomocą będzie więc można skredytować większe zakupy, na przykład mebli czy telewizora, i rozciągnąć spłatę na kilka miesięcy. Dodatkowo oprocentowanie kredytu w ramach kart będzie korzystniejsze niż u konkurencji, która poza nielicznymi wyjątkami, pobiera maksymalnie tyle, ile dopuszcza ustawa antylichwiarska.

Oczywiście będą się z tym wiązały pewne mankamenty – karta kredytowa to dobry instrument, ale dla osób zdyscyplinowanych finansowo. Jeśli ktoś ma problemy z utrzymaniem swojego miesięcznego budżetu w ryzach, lepszym wyborem jest karta obciążeniowa, która wymusza regularną spłatę.

Wdrożenie opcji kredytowej to kolejna dobra informacja dla posiadaczy kart z logo Diners Club. Kilka miesięcy temu plastiki doczekały się w końcu chipa, co oznacza że są znacznie bezpieczniejsze niż ich poprzednia wersja z paskiem magnetycznym.

Jako ciekawostkę warto dodać, że nie wszędzie karty DC działają jako karty obciążeniowe. Na przykład USA wydawane są karty kredytowe. Firma korzysta tam bowiem ze standardu Mastercarda. Na kartach obok logo wydawcy znajduje się także znak tej organizacji płatniczej.