Wnioski o wypłaty świadczenia w ramach programu 500+ będzie można składać przez bankowość elektroniczną. Liderem projektu ma być PKO Bank Polski, w którym według naszych nieoficjalnych informacji ruszyły już przygotowania do wdrożenia odpowiedniej technologii. System ma być gotowy na 1 kwietnia.
O możliwości składania wniosków z poziomu bankowości internetowej poinformował w czwartek na Twitterze Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. Informację tę potwierdził nam rzecznik prasowy ministerstwa Karol Manys. Pierwszym bankiem, który udostępni możliwość składania wniosków online będzie PKO Bank Polski. System ma być gotowy już na 1 kwietnia 2016 r., więc czasu jest bardzo mało.
Biuro prasowe banku na razie nie komentuje sprawy, ale z naszych informacji wynika, że w banku ruszyły już prace nad dostosowaniem systemów informatycznych do składania wniosków do programu Rodzina 500+. Za cały projekt odpowiedzialny jest Piotr Alicki, wiceprezes zarządu banku nadzorujący Obszar Informatyki i Usług. Odpowiadał za wdrożenie kilku dużych projektów, do których zaliczyć można między innymi płatności IKO, stworzenie podwalin pod Polski System Płatności, fuzję z bankiem Nordea czy przeniesienie Inteligo na systemy transakcyjne PKO BP.
Jak będzie wyglądało składanie wniosków?
Składanie wniosku w systemie banku będzie przypominało proces wnioskowania o kredyt czy kartę kredytową. Po zalogowaniu się na konto, klient wybierze odpowiednią opcję i wypełni stosowny formularz. Wysyłki nie trzeba będzie akceptować kodem jednorazowym. Taka konieczność pojawi się natomiast wówczas, gdy klient zażyczy sobie, by wypłata środków dokonywana była na inne konto niż to, z którego składany jest wniosek.
W procesie składania wniosków zostaną wykorzystane mechanizmy weryfikujące użytkownika, które stosowane są min. w szybkich przelewach typu pay by link. Początkowo wniosek będzie trafiał do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Resort przekaże go do odpowiedniej gminy, która zajmie się wypłatą pieniędzy.
Bank pracuje też nad umożliwieniem klientom bezpiecznego połączenia bezpośrednio z systemem Platformy Usług Elektronicznych (PUE) w ZUS. Dzięki temu klient będzie mógł składać w ZUS-ie także inne wnioski i na przykład sprawdzić czy pracodawca nie zalega ze składkami.
Obecnie w PUE swoje konto ma założone ok 1,4 mln osób. Jego założenie wymaga posiadania kwalifikowanego podpisu elektronicznego, profilu zaufanego ePUAP (Elektronicznej Platformie Usług Administracji Publicznej) lub wizyty w jednym z około 300 oddziałów ZUS. Uwierzytelnienie profilu przez banki pozwoliłoby w krótkim czasie na zwielokrotnienie liczby użytkowników systemu PUE ZUS.
500+ to dopiero początek cyfrowej rewolucji
Możliwość składania wniosków w programie 500+ to dopiero początek większej elektronicznej rewolucji. Ministerstwo Rozwoju wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji pracują nad programem cyfryzacji państwa, w którym dużą rolę mogą odegrać między innymi banki. Nadzieje pokładane do tej pory w podpisie elektronicznym czy ePUAP nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Korzysta z tego stosunkowo niewiele osób. Barierą jest przede wszystkim konieczność dopełnienia części procedur weryfikacyjnych przy rejestracji profilu w sposób fizyczny – czyli wizyta w wyznaczonym oddziale ZUS czy US z dowodem osobistym.
Mała liczba użytkowników przekłada się na małą liczbę spraw, które obywatel może załatwić poprzez eAdministrację. Zdecydowana większość urzędów nie udostępnia żadnych lub tylko ograniczoną liczbę spraw do załatwienia. W praktyce zdarza się też, że urzędnicy nie odpowiadają na przesłane na sprawy skierowane na elektroniczną skrzynkę podawczą. Powód tego zachowania jest prosty – urzędy nie używają i nie wirtualizują procesów, bo i tak mało osób mogłoby z tych dobrodziejstw korzystać. To klasyczny problem „jajko czy kura”.
Tymczasem banki czy telekomy, bo one też są brane pod uwagę, mają już kilkanaście milionów klientów, na co dzień korzystających z internetu, których tożsamość została odpowiednio zweryfikowana. Plan zakłada więc, by wykorzystać elektroniczne systemy banków przynajmniej do szybkiej weryfikacji tożsamości. Tego typu rozwiązania funkcjonują już w wielu krajach na całym świecie.
W tym kontekście mówi się również o polskiej karcie płatniczej jako o instrumencie wielofunkcyjnym. Plastik miałby służyć nie tylko do płatności, ale także jako identyfikator – dowód osobisty, legitymacja studencka, karta do NFZ, czy nawet prawo jazdy. Na karcie jest chip, który pozwala zapisywać dodatkowe informacje o użytkowniku.
Co z pozostałymi bankami?
PKO BP ma być liderem wdrożenia w ramach programu 500+, ale prawdopodobnie w dłuższej perspektywie do systemu podepną się również inne banki. W piątek podpytywaliśmy największych graczy, ale nie udało nam się uzyskać jasnych deklaracji o zamiarach przystąpienia do programu. Sprawa jest jednak świeża, bo pomysł wykorzystania systemów bankowych do składania wniosków pojawił się zaledwie kilka dni temu.
PKO BP ma dziś ponad 3,5 mln klientów, którzy aktywnie korzystają z bankowości internetowej. Najprawdopodobniej spory odsetek aktywnych internautów skorzysta z możliwości złożenia wniosku z poziomu systemu iPKO. Co więcej, można przypuszczać, że znajdzie się sporo osób, które założą konto w tym banku tylko po to, żeby złożyć wniosek online i uniknąć wizyt w urzędach.
Możliwość składania wniosków przez internet może być więc ważnym elementem przewagi konkurencyjnej, zwłaszcza że jako jedyny na rynku bank ma również ofertę kont dla dzieci poniżej 13 roku życia. Bank pozwala też korzystać z profitów w ramach programu Karta Dużej Rodziny. Z tego względu można przypuszczać, że innym bankom będzie zależało na możliwie szybkim dołączeniu do systemu. Teraz czas będzie grał na ich niekorzyść.