Revolut zebrał wspólnie z klientami 50 mln zł dla Czerwonego Krzyża na pomoc ofiarom wojny w Ukrainie. Kwota zawiera zarówno datki klientów jak i datki podwojone przez firmę Revolut.
Revolut udostępnił milionom klientów możliwość błyskawicznego przekazywania datków na pomoc Ukrainie już w piątek 25 lutego. W ciągu 24 godzin od startu zbiórki klienci wpłacili 1 milion EUR. Od tej pory klienci z ponad 50 rynków Revolut korzystali z funkcji Darowizny (Donations) by przekazać bezkosztową darowiznę dla lokalnej organizacji Czerwonego Krzyża (w tym PCK).
1 marca Nik Storoński, prezes i współzałożyciel Revolut ogłosił, że za każdą złotówkę, euro, funta lub franka wpłaconego na zbiórkę Czerwonego Krzyża dla ofiar wojny na Ukrainie przez 7 dni Revolut wpłaci taką samą kwotę aż do 1,5 miliona GBP. Ponad 300.000 klientów Revolut podjęło wyzwanie. W efekcie, 8 marca całkowita kwota darowizn przekroczyła 10 milionów EUR (50 milionów PLN).
Datki przeznaczone zostaną na pomoc humanitarną i pierwszą pomoc dla osób dotkniętych wojną w Ukrainie, w tym dla milionów uchodźców zmuszonych do opuszczenia swoich domów i ewakuacji poza granice kraju. 100% datków przekazanych przez funkcję Darowizny (Donations) w apce Revolut trafia do Czerwonego Krzyża. Wpłaty są błyskawiczne i bezkosztowe.
Revolut jest dumny z wieloletniej współpracy z Czerwonym Krzyżem, która umożliwia szybkie uruchomienie zbiórki i dotarcie ze wspólnym apelem o pomoc humanitarną do milionów klientów na świecie. Do dziś Revolut umożliwił przekazywanie darowizn dla Czerwonego Krzyża klientom z wszystkich krajów EEA (Europejski Obszar Gospodarczy), Wielkiej Brytanii, Singapuru i Australii.
Czerwony Krzyż zachęca, by przekazywać raczej darowizny pieniężne, które spożytkowane zostaną lokalnie na zakup najbardziej potrzebnych środków ochrony i sprzętu, niż przedmioty, które trudno dostarczyć na miejsce z uwagi na trudności logistyczne w regionie.
Zespoły ratowników Czerwonego Krzyża są na miejscu, w Ukrainie i przywracają podstawową infrastrukturę, wspierają placówki medyczne, pomagają dostarczyć ratujące życie leki, żywność i środki higieniczne. W Polsce ratownicy PCK zajmują się tysiącami uchodźców uciekających z Ukrainy, głównie kobietami i dziećmi, świadcząc pomoc humanitarna i medyczną. Podobnie w państwach sąsiadujących z Ukrainą: Mołdawii, Rumunii i Węgrzech.
“Cieszymy się, że klienci Revolut z całego świata stanęli murem za interwencją humanitarną Czerwonego Krzyża. Od funkcji błyskawicznych i bezkosztowych darowizn po mechanizm podwajania datków, wykorzystujemy technologię, aby przyspieszyć dostarczanie pomocy tym, którzy jej pilnie potrzebują. W Revolut jesteśmy dumni z bycia częścią brytyjskiej firmy o globalnym zasięgu, która w czasie próby wspiera Ukraińców. Dzięki niezwykłej hojności naszych klientów, pomoc Czerwonego Krzyża dotrze do większej liczby potrzebujących w Ukrainie i w Polsce” – powiedział Christopher Guttridge, szef zespołu Revolut Donations.
“Społeczności na Ukrainie odczuwają ciężar trwającego od prawie 8 lat konfliktu. Wydarzenia ostatnich dni wywołały strach w codziennym życiu ludzi, którzy zmuszeni są opuścić swoje domy. Bez pilnych działań można spodziewać się konsekwencji humanitarnych na dużą skalę. Dlatego Polski Czerwony Krzyż wspiera zarówno uchodźców przybywających do Polski, udzielając im pomocy humanitarnej i medycznej, jak i Ukraiński Czerwony Krzyż, który pomaga w Ukrainie. Wsparcie finansowe naszych partnerów i darczyńców pozwala nam na podejmowanie natychmiastowych działań” – powiedział w zeszłym tygodniu Jerzy Bisek, prezes Polskiego Czerwonego Krzyża.
Od piątku (25 lutego) Revolut nie pobiera opłat za przelewy międzynarodowe na Ukrainę, tak by klienci mogli przesyłać wsparcie i pieniądze bezpłatnie do ukraińskich banków.
W Revolut trwają prace nad stworzeniem aplikacji i konta dla uchodźców z Ukrainy.
Źródło: Revolut