W czwartek prezes Pekao Jan Krzysztof Bielecki zapowiedział, że prawny etap fuzji ma zostać zakończony do końca tego roku. Prezes ma nadzieję, że wzmocnione Pekao zacznie działać już w maju 2008 r. „Zanim to nastąpi, wszyscy klienci dostaną listy z informacją o swoim losie. O wszystkim decyduje to, w którym oddziale BPH dana osoba ma dziś konto osobiste. Bo to do konta ‚przywiązane’ są wszystkie inne usługi – karty, kredyty, lokaty. Wykaz oddziałów BPH, które trafią do Pekao, jest już znany. Można się z nim zapoznać w obu bankach. Osoby przenoszone do Pekao będą mogły zachować wszystkie usługi na dotychczasowych warunkach. Kto nie chce być przeniesiony z BPH do Pekao, wciąż może przesunąć konto osobiste do jednej z 200 placówek, które nie wezmą udziału w fuzji.” – informuje dziennik.
„Włosi przejmą wszystkie najbardziej lukratywne części BPH, w tym bankowość korporacyjną i biuro maklerskie. W wyłączonej z fuzji części BPH pozostały natomiast fundusze inwestycyjne TFI BPH. Ich klienci nie będą przejęci przez Pekao […]. Tych klientów BPH, którzy nie zostaną przeniesieni do Pekao, też nie ominą duże zmiany. Pół miliona klientów wraz z wartymi 6 mld zł portfelami kredytów i lokat trafi do GE Money. Kiedy to nastąpi? Nie wiadomo. Amerykanie będą mogli przyłączyć mini-BPH dopiero po uzyskaniu zgody nadzoru bankowego.” – czytamy w „Gazecie”.
Więcej szczegółów na temat łączenia banków na portalu Gazeta.pl