„Analitycy uważają, że to, co teraz zrobi Raiffeisen i inne banki austriackie, będzie miało kluczowe znaczenie dla całego regionu. Jeżeli banki te przestaną wspierać finansowo swoje filie w Europie Wschodniej lub nawet wycofają stąd swój kapitał, podetnie to podaż kredytów w gospodarkach.
Ostrzeżenie, jakie wystosowała agencja Moody’s o możliwości obniżenia – w wyniku pogłębiania się spowolnienia gospodarczego i wahań walutowych – ratingów kredytowych banków zachodnich działających w Europie Wschodniej i na rynkach państw byłego bloku radzieckiego, spowodowało ostry spadek akcji tych banków, w tym Raiffeisena, i wstrząsnęło rynkami na całym świecie.”, czytamy w „Dzienniku”.
„W ciągu ostatnich kilku tygodni przedstawiciele austriackiego rządu przemierzali całą Europę, starając się przekonać władze innych państw, aby wyłożyły gotówkę na wsparcie systemu finansowego w tym regionie. Jak na razie jednak skutek tych zabiegów wydaje się mizerny.
Austriackie banki zainwestowały w Europie Wschodniej około 300 mld euro, z czego około 230 mld ulokowanych zostało w udzielonych kredytach i około 70 mld euro w akcjach – twierdzi Klaus Grubelnik, rzecznik austriackiej agencji nadzoru rynków finansowych. W sumie na banki austriackie, w tym Raiffeisen, Erste Group Bank AG oraz Credit Austria, może przypaść około 19 procent strat, na jakie narażone są w Europie Wschodniej banki zachodnie – uważa Grubelnik.”, czytamy dalej.
Pomimo dużych trudności odczuwanych przez cały sektor bankowy w czwartym kwartale 2008 r. Raiffeisen International Bank-Holding AG osiągnął prognozowany cel. Skonsolidowany zysk netto wzrósł o 17 procent do 982 milionów euro. Głównym czynnikiem, który przyczynił się do osiągnięcia tego rezultatu, były wynik odsetkowy netto, który wzrósł o prawie 34 procent do 3,2 miliarda euro. Rezerwy powiększono do 780 milionów euro, co stanowi kwotę ponad dwukrotnie większą od rezerw z 2007 r. (357 milionów euro).
Więcej szczegółów w „Dzienniku”.
Na podstawie: David Crawford, Marc Champion, The Wall Street Journal