Ta dysproporcja spowodowana jest w dużej mierze tzw. luką płacową – kobiety zarabiają średnio o 20% mniej niż mężczyźni. Co więcej, największa rozbieżność wysokości wynagrodzeń ze względu na płeć dotyczy właśnie osób z wyższym wykształceniem. Dodatkowym czynnikiem, przemawiającym na korzyść mężczyzn, jest fakt, że to właśnie kobiety o wiele częściej przerywają karierę zawodową, by zaopiekować się dziećmi.
Tak długi okres spłaty długu powoduje, że o wiele bardziej uderzają w nie wszelkie zmiany warunków kredytowania, czyli przede wszystkim wzrost oprocentowania kredytów. W Wielkiej Brytanii, gdzie rząd zlecił przeprowadzenie badań w tej sprawie, oprocentowanie kredytów studenckich może być zmieniane co 12 miesięcy. Tak się stało chociażby w marcu zeszłego roku, kiedy zostało ono podwojone. Najwyższy od 1991 roku poziom 4,8% spotkał się z falą protestów. Póki co, nic nie wskazuje na to, by decyzja ta miała zostać cofnięta. Może jednak alarmujący raport o problemach ze spłatą tych kredytów spowoduje, że zostanie ona przynajmniej jeszcze raz przemyślana.
Źródło: Przegląd Finansowy Bankier.pl nr 1 (7) 6 stycznia 2008
|
Artykuł pochodzi z archiwalnego numeru Przeglądu Finansowego Bankier.pl. Chcesz otrzymywać aktualne informacje, nowe wywiady oraz podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia ze świata finansów?
Zapisz się na bezpłatną subskrypcję Przeglądu Finansowego Bankier.pl, by w każdy poniedziałek otrzymywać najnowszy numer naszego tygodnika.
Zapraszamy na http://www.bankier.pl/przeglad/! |