Orange Finanse poinformowało, że z dniem 18 sierpnia wycofuje możliwość otwierania kont za pomocą przelewu aktywacyjnego. W czerwcu taką decyzję podjął mBank. Na placu boju pozostało już tylko pięć instytucji – Alior Bank, BZ WBK, Nest Bank, eurobank i Raiffeisen.
W lipcu ubiegłego roku Komisja Nadzoru Finansowego zaostrzyła zasady dotyczące otwierania kont za pomocą przelewu weryfikacyjnego. Metoda ta była wygodna, ale niestety nagminnie wykorzystywana przez oszustów. Część banków od razu wyłączyła opcję aktywacji przelewem, inne zdecydowały się skorzystać z bazy utworzonej przez KIR i ZBP. W bazie tej miały się znaleźć informacje o rachunkach otworzonych zdalnie.
Bank przyjmujący przelew aktywacyjny musiałby odpytywać bazę, czy przypadkiem rachunek z którego przychodzi zlecenie nie był wcześniej otworzony taką samą metodą. Rozwiązanie to miało na celu zablokować możliwość tworzenia tzw. łańcuszków kont. Pisałem, że baza na niewiele się zda, bo część banków nie udostępniła informacji, więc dane w niej zawarte były niepełne.
Banki jeden po drugim zaczęły więc wyłączać opcję zdalnej aktywacji przelewem. Niedawno, bo w czerwcu zrobił to mBank. Z kolei Orange Finanse zamierza to zrobić 18 sierpnia. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale obecnie usługę taką udostępniaja już tylko pięć banków – Alior, Bank Zachodni WBK, eurobank, Nest Bank i Raiffeisen. W pozostałych bankach zdalna aktywacja rachunku wykorzystuje usługi kurierskie.
A co zamiast szybkiej aktywacji rachunków przelewem weryfikacyjnym? Być może wideoweryfikacja, nad którą pracuje kilka banków. Usługa działa już w Aliorze i Inbanku. Problem polega jednak na tym, że i ten sposób budzi sporo kontrowersji. Na ten temat nie chce się wypowiadać KNF i Generalny Inspektor Informacji Finansowej, a Ministerstwo Cyfryzacji i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mają swoje zastrzeżenia. Jak pisałem kilka dni temu, banki nie konsultowały też tej usługi z Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych. GIODO chce się jej jednak bliżej przyjrzeć i ocenić, jak wykorzystywane i przechowywane są na przykład dane biometryczne pozyskane podczas rozmowy.
W przyszłości do zawierania umów w sposób zdalny posłużą narzędzia, nad którymi pracuje Ministerstwo Cyfryzacji i telekomy- eID i mobile connect.