Kolejny dzień wypełniony publikacjami makro

Po wczorajszej sesji wszystko wskazywało na to, że główna para walutowa będzie podążał już  tylko na północ. Tymczasem dzisiejszy poranek przyniósł wyraźny spadek pary EUR/USD. Po części było to związane z opublikowanymi rano danymi z Niemiec, gdzie dynamika sprzedaży detalicznej wypadła wyraźnie poniżej oczekiwań.

Z drugiej strony pojawiła się wypowiedź unijnego komisarza ds. ekonomicznych i monetarnych, który chce rozmawiać na temat umocnienia euro. W efekcie kurs zanotował minimum na poziomie 1,4550, choć po chwilowej niepewności odbił do poziomu 1,4571.

Dalsza niepewność na złotym

Również dla złotego wczorajszy dzień wyglądał bardzo dobrze. Nasza waluta zyskała na wartości i zamknięcie wypadło w okolicach dziennego minimum. Jednak dzisiejszy poranek i pogorszenie nastrojów inwestorów przyniosły ponowną deprecjację złotego. Dlatego aktualnie kurs EUR/PLN wynosi 4,2190, a USD/PLN 2,8930. Dziś złoty z pewnością będzie mocno zależny od światowych danych makro, a informacje z polskiej gospodarki mogą jedynie w nieznacznym stopniu wpłynąć na kursy par złotowych.  

Znaczna ilość danych

Dzisiejszy dzień, tak jak i wczorajszy, dostarczy nam wielu emocji związanych z nowymi danymi. Na początku, o godzinie 9:00, poznamy wartość indeksu PMI dla sektora produkcyjnego w Polsce. Oczekuje się, że wzrośnie ona z 48,2 pkt. do 49,1 pkt. obecnie. Następnie o godzinie 10:00 napłyną dane o ostatecznym odczycie indeksu PMI dla sektora produkcyjnego ze Strefy Euro. Spodziewane jest utrzymanie poprzedniego odczytu na poziomie 49 pkt. O tej samej porze Ministerstwo Finansów ogłosi swoją prognozę wrześniowej inflacji CPI w Polsce. Godzina 11:00 to publikacja stopy bezrobocia w Strefie Euro. Rynek spodziewa się jej niewielkiego wzrostu z 9,5% do 9,6% w sierpniu. Z kolei po południu czeka nas seria danych ze Stanów Zjednoczonych. O 14:30 opublikowane zostaną dynamika wydatków konsumentów (prognoza wskazuje na jej wzrost z 0,2% m/m do 1,1%) oraz liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (spodziewana jest stabilizacja na poprzednim poziomie 530 tys.). O 15:00 będzie przemawiał prezes FED – Ben Bernanke, a o 16:00 opublikowane zostaną ostatnie dwa wskaźniki: indeks podpisanych umów kupna domów, który ma wzrosnąć o 1,0% m/m (poprzednio wzrósł o 3,2%) oraz indeks ISM dla sektora produkcyjnego (jego wartość ma wzrosnąć z 52,9 pkt. do 54 pkt.).

Dariusz Pilich
Źródło: FMC Management