Revolut kontynuuje współpracę z Polskim Czerwonym Krzyżem na rzecz Ukrainy. Kolejny transport humanitarny PCK, tym razem współfinansowany przez klientów Revolut, dotarł bezpiecznie do Kijowa. W ramach transportu, którego Revolut był partnerem, dostarczono 25 agregatów prądotwórczych dużej mocy dla ukraińskich szpitali. Sprzęt zwiększy bezpieczeństwo przebywających w nich pacjentów.
Partnerstwo dla Ukrainy
Revolut połączył siły z Polskim Czerwonym Krzyżem i uruchomił apel o pomoc dla Ukrainy 25 lutego 2022 roku. W ciągu 24 godzin klienci Revolut z całego świata przekazali pierwszy 1 milion euro. Z czasem, przy wsparciu ponad pół miliona klientów z blisko 50 krajów, wartość datków dla Czerwonego Krzyża na rzecz ofiar wojny przekroczyła 50 milionów złotych. Kampania pomocy trwa już ponad rok. PCK pomaga przede wszystkim uchodźcom z Ukrainy, którzy trafili do Polski. Równocześnie w ramach ponad 750 transportów przekazał 5600 ton pomocy humanitarnej. Transporty trafiły do wielu miejscowości w Ukrainie, m.in. do Ługańska, Charkowa, Zaporoża i Odessy.
Pomoc z wielu kierunków
100% datków przekazywanych przez funkcję Donations (Darowizny) w aplikacji Revolut trafia do partnerów dobroczynnych (Revolut nie pobiera żadnych opłat). Ponad 28 milionów klientów może przekazywać datki 1 kliknięciem. Niedawno, w aplikacji pojawiła się nowa funkcjonalność o nazwie Collections. Jej zadaniem jest grupowanie partnerskich organizacji wokół wspólnego celu, jak Apel dla Ukrainy. Dzięki niej łatwiej wspierać Polski Czerwony Krzyż, Polską Akcję Humanitarną i Fundację SiePomaga w niesieniu pomocy Ukraińcom.
“Jako Brytyjczyk i Ukrainiec dziękuję wszystkim za niesłabnące wsparcie i zapraszam do przyłączenia się do apelu Revolut i Polskiego Czerwonego Krzyża. Nieśmy pomoc tym, którzy potrzebują jej najbardziej. 100% datków przekazanych przez funkcję Darowizny w Revolut trafi do Polskiego Czerwonego Krzyża” – powiedział Wład Jacenko, współzałożyciel i CTO w Revolut.
“Polski Czerwony Krzyż przekazał dotychczas pomoc humanitarną dla osób dotkniętych przez konflikt zbrojny w Ukrainie o wartości 250 000 000 zł. Do Ukrainy dotarło ponad 750 transportów z pomocą humanitarną. Wsparcie finansowe naszych partnerów i darczyńców pozwala nam na podejmowanie zarówno natychmiastowych, jak i długofalowych działań pomocowych. Dziękujemy, że jesteście z nami, bo razem możemy więcej” – powiedział Michał Mikołajczyk, członek Zarządu Głównego Polskiego Czerwonego Krzyża.
Revolut dla Ukrainy
We wrześniu 2021 roku Revolut otworzył centrum technologiczne w Kijowie. W grudniu ogłosił, że zamierza zatrudnić w nim 100 ukraińskich programistów. Na przełomie roku trwały intensywne rekrutacje. 8 lutego podczas rządowej konferencji w Kijowie, Revolut został pierwszym międzynarodowym partnerem ukraińskiego programu Diia.City. Inwazja zweryfikowała plany firmy. Po 24 lutego priorytetem było bezpieczeństwo i relokacja pracowników (Revolut wynajął w tym celu wyspecjalizowaną firmę). Pracownikom i ich rodzinom zapewniono pomoc logistyczną, psychologiczną i finansową. Ponadto, Revolut zawiesił opłaty za przelewy z i do banków w Ukrainie. Zablokował też możliwość wykonywania przelewów z i na konta banków w Białorusi i Rosji oraz doładowania z kart tych banków.
Darowizny i zbiórki
25 lutego Revolut uruchomił przez funkcję Darowizny (Donations) globalną zbiórkę dla Czerwonego Krzyża na pomoc uchodźcom z Ukrainy. 1 marca Nik Storoński, prezes Revolut ogłosił, że firma podwoi każdy datek do kwoty 1,5 mln funtów. Nie trzeba było długo czekać, by tak się stało. Finalnie, udało się zebrać i przekazać stowarzyszeniom Czerwonego Krzyża ponad 50 mln zł na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Revolut uruchomił też zbiórki z innymi partnerami, np. Polską Akcją Humanitarną i Fundacją SiePomaga. To nie wszystko. Od momentu inwazji, w Revolut ruszyły prace nad aplikacją dla uchodźców. 14 marca firma udostępniła uchodźcom doładowywane hrywnami konta, karty i aplikację. Pobrano ją ponad 0,5 mln razy.
Aplikacja dla uchodźców
Uchodźcy przemieszczają się z kraju do kraju. Aplikacja Revolut dla uchodźców – dzięki doładowaniom w hrywnach, możliwości przechowywania 30 walut i dokonywania płatności w 150 walutach, stanowi praktyczne ułatwienie. Najwięcej klientów używa jej dziś w Polsce (ponad 140 tys.) i Niemczech (ponad 100 tys.), następne w kolejności są kraje takie jak Irlandia, Szwecja, Holandia, Francja i Hiszpania. Klienci aplikacji Revolut dla uchodźców korzystali z płatności kartowych z reguły w 2 lub większej liczbie krajów, np. uchodźcy przebywający w Portugali płacili kartą w średnio 4,65 krajach, a przebywający w Hiszpanii w 3,42 krajach. Może to świadczyć o trudnej drodze jaką przebyli. Liczba użytkowników aplikacji stale rośnie.
Źródło: Revolut