03.01. Warszawa (PAP/media) – Zaproponowane zmiany w OFE mogą w 2011 r. obniżyć deficyt i dług publiczny o 0,8-0,9 pkt proc. PKB – poinformował w poniedziałek dziennikarzy wiceminister finansów Ludwik Kotecki.
Premier Donald Tusk zapowiedział w zeszłym tygodniu, że OFE będą otrzymywać 2,3 proc. składek zamiast 7,3 proc., a pozostałe 5 proc. trafi na indywidualne konta osobiste zarządzane przez ZUS. Dzięki temu OFE nie będą zwiększać długu państwa. Tusk wyraził nadzieję, że w styczniu projekt wraz ze szczegółowym opisem skutków finansowych, jakie wywoła, trafi do parlamentu. Rząd chce, by zmiany obowiązywały od 1 kwietnia 2011 r.
W 2017 r. część składki na II filar, zarządzana przez ZUS, będzie wynosić 3,8 proc. Tusk dodał, że II filar w części obsługiwanej przez OFE powinien docelowo dysponować podobną pulą pieniędzy, jaką dziś daje składka w wysokości 7,3 proc. „Proponujemy więc, aby równocześnie wprowadzić system dobrowolny – na początek 2 proc., potem 3 proc., a od 2017 r. 4 proc. dodatkowego ubezpieczenia” – powiedział. Zaznaczył, że będzie to odpisane od podstawy opodatkowania.
Kotecki dodał, że wprowadzenie odliczenia od podstawy opodatkowania kwot wpłacanych na dodatkowe ubezpieczenie emerytalne w ramach tzw. III filara kosztowałoby budżet ok. 600 mln zł rocznie, od każdego punktu procentowego odliczenia.
Przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki powiedział, że odpisywanie od podstawy opodatkowania wpłat na dodatkowe ubezpieczenie emerytalne powinno być już możliwe w 2011 r.
„Praktycznie odpis na dobrowolną składkę może być możliwy od samego początku, od wejścia nowej ustawy w życie. Każda zmiana przepisu podatkowego w trakcie roku podatkowego, która jest korzystna dla podatnika, jest dopuszczalna. Z naszej perspektywy nie widać problemu, żeby tego nie wprowadzić od razu” – powiedział Bielecki.
Minister Kotecki wyjaśnił, że to nie resort finansów pracuje nad projektem (zajmuje się nim minister Michał Boni), jednak nie zgłosił sprzeciwu wobec takiego rozwiązania.(PAP)
mmu/ ura/
Źródło: PAP