Kredyt XXI wieku – PayU i Spółka Alior Sync uruchamiają raty online na Allegro

Handel elektroniczny wciąż się rozpędza, a grono zwolenników e-zakupów rośnie systematycznie. Internetowe sklepy szczególnie dobrze radzą sobie w branży komputerowej, RTV i AGD. Amerykanie ukuli nawet termin „showrooming”, opisując w ten sposób zwyczaj oglądania towaru w fizycznym sklepie, by później w sieci wyszukać najtańszą ofertę i sfinalizować transakcję. Fizyczne sklepy wciąż mają jednak parę asów w rękawie – jednym z nich jest łatwy i szybki dostęp do kredytów ratalnych.

Zwolennicy zakupów w sieci mogą oczywiście skorzystać z finansowania zakupów w e-sklepie. Systemy e-rat wprowadzili wszyscy więksi gracze na tym rynku – Żagiel, Sygma Bank czy Credit Agricole (Lukas Raty). Internetowe raty tylko częściowo zasługują na tę nazwę. Procedura udzielenia kredytu wciąż jest daleka od realiów elektronicznego handlu. Po wypełnieniu internetowego wniosku, klienta czeka najczęściej wizyta kuriera i odręczne podpisanie umowy lub konieczność wysłania do pożyczkodawcy zestawu dokumentów potwierdzających finansowy standing i wiarygodność.

Dopiero po pomyślnym zakończeniu procedury, można z niecierpliwością czekać na przesyłkę z kupionym na raty towarem. Wizyta w sklepie, nawet jeśli wymaga wcześniejszego przygotowania paru dokumentów, bywa rozwiązaniem szybszym.

100% online i w kilkanaście minut

Całkowicie internetowe raty – takie rozwiązanie to nowa metoda płatności uruchomiona przez  PayU, która w pierwszej kolejności dostępna będzie dla użytkowników Allegro. Kupujący jeden lub kilka przedmiotów, o wartości od 300 do 20.000 zł, będą mogli wybrać jako formę płatności kredyt ratalny. Partnerem pożyczkowym jest Spółka Alior Sync. Bank sprawdzi historię kredytową kupującego w BIK i podejmie decyzję o udzieleniu kredytu. Dodatkowe zaświadczenia o dochodach nie są  wymagane – wystarczy oświadczenie pożyczkobiorcy złożone we wniosku online.

W przypadku, gdy wartość zakupu przekraczać będzie 5 000 zł, wysokość zadeklarowanych zarobków zostanie sprawdzona online, w banku, w którym klient posiada rachunek (podobnie jak dzieje się to dziś podczas wnioskowania o kartę kredytową w Alior Sync). Kupujący będzie mógł rozłożyć płatność na maksymalnie 36 rat, a oprocentowanie pożyczki wyniesie 11% lub 14%, w zależności od wyboru wariantu produktu – z ubezpieczeniem lub bez. Raty PayU za kilka miesięcy zostaną udostępnione także e-sklepom działającym poza platformą handlową Allegro.

Płatności i kredyt w duecie

Możliwość rozłożenia na raty płatności za e-zakupy to kolejny etap rozwoju internetowych agregatorów płatności. W 2007 roku na amerykańskim rynku spore zainteresowanie wzbudził serwis BillMeLater.com, który umożliwiał swoim klientom odroczenie płatności i sfinansowanie ich kredytem ratalnym. W startup zainwestował m.in. Amazon, potentat e-handlu, budujący własny system płatności Amazon Payments. Rok później spółkę kupił… eBay, jeden z najpoważniejszych konkurentów Amazona. Za ponad 800 milionów dolarów w gotówce (plus opcje na akcje), eBay uzupełnił lukę w systemie PayPal i dał swoim klientom możliwość kupowania na raty.

O tym, jak ważną rolę pełnić mogą kredyty ratalne w systemach e-płatności świadczy chociażby tegoroczna premiera cyfrowego portfela firmy PayPal. Użytkownicy płacący za zakupy „portfelem w chmurze” będą mogli wybrać już po fakcie, w ciągu siedmiu dni, formę uregulowania zobowiązania. Ponieważ PayPal umożliwia nie tylko zasilanie konta przelewem bankowym, ale również podpięcie do niego kart płatniczych, to klienci zyskują niespotykaną do tej pory swobodę finansowania. Mogą podzielić zakup na kilka części, opłacając go na różne sposoby. Jedną z opcji jest oczywiście rozłożenie płatności na raty.

Przedsięwzięcie PayU i Spółki Alior Sync jest wskazówką kierunku, w jakim ewoluować będzie Konto PayU. Systemy e-płatności rozbudowują swoje funkcje, w miarę jak do sieci przenosi się coraz większa część zakupowej aktywności współczesnej klienteli. Możliwość przechowywania środków („saldo”), a teraz zaciągnięcia kredytu, sprawia że produkty takie stają się powoli substytutem bankowego rachunku. Przykład PayPal’a pokazuje, że z czasem e-płatności mogą wyjść poza internetowe opłotki, stając się mocnym konkurentem również w świecie „offline”.

Źródło: PR News