Bank Centralny Szwajcarii (SNB) zaskoczył rynek, obniżając stopę depozytową do poziomu minus 0,75%. Jednocześnie zniesiono obowiązujący dotychczas minimalny poziom kursu walutowego w stosunku do euro, który wynosił 1,2 EUR/CHF. W opinii wielu uczestników rynku dzisiejsza decyzja służy do wzmocnienia „obrony” szwajcarskiego systemu finansowego przed zbliżającym się luzowaniem monetarnym w strefie euro – komentuje analityk BNP Paribas Jerzy Nikorowski.
W wyniku dzisiejszej decyzji kurs franka szwajcarskiego stosunku do euro i dolara amerykańskiego wystrzelił w górę. Podobnie zareagował kurs CHF/PLN. Z kolei, kursy akcji notowanych na giełdach w Zurychu, Genewie i Bazylei zareagowały mocnymi spadkami. Prowadząc tak niekonwencjonalną politykę, SNB liczy na zerwanie panującego stereotypu o franku szwajcarskim jako waluty posiadającej status „safe-haven” (ang. oaza spokoju), co prowadziło dotychczas do ciągłego napływu kapitału spekulacyjnego do Szwajcarii, umacniając konsekwentnie jej walutę.
Z perspektywy kredytobiorców zadłużonych w CHF w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, dzisiejsza decyzja Banku Centralnego Szwajcarii prowadząca do gwałtownej aprecjacji tej waluty, to zła wiadomość. Umocnienie się franka w zauważalny sposób zwiększa koszty obsługi takiego kredytu, zmniejszając jednocześnie rozporządzalny dochód i obniżając konsumpcję prywatną w sposób istotny. Wśród krajów naszego regionu najbardziej dotknięte tą decyzją są Węgry oraz Polska.
Z uwagi na konwencję zamiany CHF na HUF po stałym kursie, kredytobiorcy na Węgrzech w mniejszym stopniu odczują skutki dzisiejszej decyzji Banku Szwajcarii niż kredytobiorcy w Polsce. Jej koszty zostaną przerzucone na węgierski sektor bankowy. W Polsce, z kolei, straty będą odczuwalne zarówno przez kredytobiorców jak i sektor bankowy. Z dużym prawdopodobieństwem wzrośnie też odsetek złych (niespłacanych) kredytów hipotecznych w Polsce, co negatywnie przełoży się na kondycję polskich banków.
W związku z tym kursy wszystkich polskich banków notowanych na giełdzie w Warszawie odnotowały głębokie spadki. Kurs indeksu WIG-Banki w trakcie dzisiejszej sesji tracił ponad 4%. Do najmocniej przecenionych spółek należą dzisiaj banki z największą ekspozycją na walutowe kredyty hipoteczne: Getin Noble Bank (-14%), Bank Millenium (-7%), BZ WBK (-6,4%), mBank (-5,5%) oraz PKO BP (-6%).
Silne umocnienie się franka szwajcarskiego będzie wyzwaniem, zwłaszcza dla polskiego rządu i Rady Polityki Pieniężnej. Z jednej strony, osłabienie się konsumpcji prywatnej oraz pogorszenie się perspektyw wzrostu gospodarczego to jednoznaczne przesłanki do dalszego luzowania polityki monetarnej poprzez obniżenie stopy referencyjnej NBP. Z drugiej jednak strony, wpływ osłabienia się złotego na polskich kredytobiorców przemawia przeciwko dalszym obniżkom stóp.