Kredytobiorcy zapłacą mniej. Raty niższe o kilkadziesiąt złotych

Kredytobiorcy spłacający zobowiązania w złotych mogą liczyć na obniżkę rat. Dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej to zapewne tylko początek serii obniżek podstawowej stopy procentowej. Oszczędzający muszą się liczyć z pogorszeniem warunków oferowanych przez banki, ale zadłużeni mają powody do zadowolenia.

Mimo że w październiku RPP nie zdecydowała się na obniżkę stóp, to niektórzy z kredytobiorców już odczuli drobną finansową ulgę. Wskaźnik WIBOR 3M, od którego uzależnione jest oprocentowanie większości kredytów hipotecznych w złotych, zanotował w ostatnich trzech miesiącach znaczący spadek, o 0,4 punktu procentowego. Dla kredytobiorcy, którego zobowiązanie obciążone jest marżą na poziomie 1,3%, oznacza to obniżkę oprocentowania z 6,4% w sierpniu do 6% w listopadzie. Przy kredycie na kwotę 300 tys. zł na 30 lat, przekłada się to na obniżkę raty o 78 złotych.

Początek roku lżejszy dla portfela


Część ekonomistów oczekuje, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy stopa referencyjna zostanie obniżona jeszcze kilka razy. Jeśli sięgnie ona poziomu 3,75%, czyli spadnie o 1 punkt procentowy, to kredytobiorcy odczują znaczącą ulgę.

  Można oczekiwać, że za obniżką stóp podążać będzie spadek wskaźnika WIBOR, którego wartość już częściowo odzwierciedla przyszłe spodziewane redukcje. Rata równa 30-letniego kredytu na 300 tys. zł z marżą 1,3% dziś wynosi 1798 zł. Jeśli WIBOR 3M obniży się jeszcze o 0,6 pp., to kredytobiorca zaoszczędzi co miesiąc ponad 110 zł.

Spadek stóp będzie także istotny dla osób dopiero starających się o kredyt. Niższy koszt pieniądza przekłada się na wyższą zdolność kredytową. Banki oceniając kwotę dostępnego dla nas kredytu, szacują jaką część swojego dochodu możemy przeznaczyć na spłatę rat. Jeśli przykładowo będzie to 1500 zł, to zakładając że zaciągamy zobowiązanie na 30 lat a marża banku wynosi 1,3%, dziś moglibyśmy liczyć na 250 000 zł. Po obniżce oprocentowania o 0,6 pp. kwota dostępnego finansowania wzrośnie do około 270 000 zł.

Lokaty pierwsze w kolejce do obniżek


Efekty obniżek stóp procentowych w pierwszej kolejności odczują oszczędzający. Banki nie będą zwlekać z aktualizacją swoich cenników, chociaż konkurencja o lokaty osób fizycznych sprawia, że obniżki nie będą zapewne solidarne. Wybierając produkty o dłuższym terminie i stałym oprocentowaniu możemy obronić się przed nieuniknionym spadkiem zysków z depozytów.

Ulga dla spłacających kredyty hipoteczne przyjdzie z większym opóźnieniem. Banki w różny sposób podchodzą do aktualizacji oprocentowania – niektóre dokonują korekt raz na kilka miesięcy. Szybciej zareagować będą musieli kredytodawcy udzielający drogich pożyczek, których oprocentowanie jest zbliżone do progu przewidzianego ustawą antylichwiarską. Obniżka stopy lombardowej oznacza automatyczne obniżenie pułapu dozwolonego oprocentowania. Wiele kart kredytowych i pożyczek gotówkowych stanieje, a jeśli ziszczą się przewidywania dotyczące dalszych cięć stóp, to oprocentowanie najdroższych zobowiązań może obniżyć się aż o 4 punkty procentowe.