Który bank ma najlepsze karty kredytowe?

Banki tak bardzo skupiły się na redukcji zadłużenia na kartach kredytowych, że niemal całkowicie zapomniały o potrzebie dalszego rozwoju tego produktu.

Wysoki odsetek zadłużenia niespłacanego na czas powoduje, że instytucje finansowe zabrały się za ostre porządki, co przekłada się też na spadek ogólnej liczby kart kredytowych. Z drugiej strony banki nie powinny przecież zapominać o rzetelnych klientach, a tylko nieliczne instytucje zdecydowały się na poprawę parametrów plastikowych pieniędzy. Dlatego warto sprawdzić czy wpłynęło to na rynkową pozycję poszczególnych produktów. W tym celu został przygotowany ranking kart kredytowych Open Finance mający służyć, jako pomoc przy wyborze nowej kredytówki.

Najlepszą propozycją w rankingu Open Finance, podobnie jak w maju br., została karta Alior Bank MasterCard Silver. Karta sama w sobie darmowa nie jest, ale bank stawia dość łatwe do spełnienia warunki, żeby klient mógł zostać zwolniony z opłaty za obsługę. Dodatkowo, Alior umożliwia zwrot od 0,5 do 1 proc. transakcji bezgotówkowych wykonanych kartą. W efekcie, aktywny klient otrzymuje możliwość zarobienia na karcie. Bank pozwala korzystać z okresu bezodsetkowego do 58 dni, podczas gdy rynkowa średnia to 55 dni. Karta została wyposażona w mikroprocesor, możliwość wykonywania przelewów, darmowe ubezpieczenie nieuprawnionych transakcji oraz ubezpieczenie assistance. Nie ma róży bez kolców, tak jest i tym razem, minusem oferty jest brak programu rabatowego, który uprawniałby do zniżek podczas zakupów – klienci bardzo lubią takie rozwiązania. Karcie brakuje również możliwości zamiany zadłużenia na tańszy kredyt ratalny.

Drugie miejsce ex aequo zajęły dwie karty: Millennium Visa Impresja i MasterCard Standard z Banku BGŻ. Pierwsza z nich pojawiła się na rynku w czerwcu i jest kartą przeznaczoną dla kobiet, przynajmniej tak jest reklamowana przez bank. Mimo to mężczyźni również mogą się o nią ubiegać, oczywiście pod warunkiem, że nie będzie im przeszkadzać design. Karta Banku Millennium jest w pierwszym roku darmowa po wykonaniu jednej transakcji bezgotówkowej w ciągu 90 dni od jej wydania, natomiast żeby w drugim roku była zupełnie darmowa, klient musi średniomiesięcznie wykonywać transakcje na tysiąc złotych. Co ważne, różowa karta z portugalskiego banku zapewnia 5 proc. zwrotu od transakcji wykonywanych u partnerów, są to m.in. znane supermarkety, biura podróży, perfumerie, czy sklepy z odzieżą. Co ciekawe, bank nawiązując współpracę z siecią popularnych hipermarketów umożliwił posiadaczom karty korzystanie ze specjalnie oznaczonych kas, takie rozwiązanie pozwala uniknąć stania w długich kolejkach. A na dodatek Millennium oferuje maksymalny limit w wysokości 100 tys. zł, co jest ewenementem wśród kart dla klienta masowego.

>>> Z rynku znikają karty kredytowe

 

Karta, która zajęła ex aequo drugie miejsce (MasterCard Standard z BGŻ) jeszcze w maju zajmowała pierwsze miejsce wspólnie z kartą oferowaną przez Alior Bank. Ale od początku października Bank BGŻ zaprzestał wydawania kart kredytowych na oświadczenie, co automatycznie przekłada się na mniejszą dostępność i niższą pozycję w rankingu. Warto jednak zaznaczyć, że jest to karta, która z łatwością może być darmowa i podobnie jak dwie poprzednie uprawnia do zwrotu części transakcji (1 proc.) od wybranej kategorii zakupów.    

Wybierając kartę dla siebie warto pamiętać, że każdy ranking jest tworzony w oparciu o założenia, które mają odzwierciedlać przeciętnego użytkownika określonego produktu, tak było i tym razem. Jeśli więc któryś z klientów używa kredytówki w sposób odbiegający od standardowego, to zdecydowanie warto przy wyborze samemu nadać własne priorytety. Dla części klientów jedynym istotnym kryterium wyboru może być koszt, a dla innych szerokie spektrum usług dodatkowych. Właśnie dlatego banki porządkując należności z tytułu kart kredytowych nie powinny zapominać o klientach, którzy poszukują nowych, lepszych ofert.

Ogólny zastój na rynku kart kredytowych co jakiś czas przerywany jest jakimś nowym produktem lub usługą, z reguły są to mało znaczące zmiany. Jak pokazuje pozycja w rankingu zdecydowanie najciekawszą z nich jest wprowadzenie w czerwcu br. przez Bank Millennium karty Visa Impresja. Mniej istotne debiuty były w HSBC, czy Allianz Banku. Pierwszy wprowadzając w maju ofertę dla klientów średniozamożnych (HSBC Advance) udostępnił również nową kartę kredytową. Ta jednak niczym szczególnym się nie wyróżniła, a dodatkowo niezbędne jest założenie konta osobistego. W sierpniu dwie nowe karty wprowadził Allianz Bank, jedna z nich uprawnia do zniżki na zakup ubezpieczenia komunikacyjnego, a druga jest połączona z ubezpieczeniem posagowym na przyszłość dziecka. Jest to rozwiązanie niespotykane dotąd na polskim rynku, ale z racji skomplikowania produktu, trudno wróżyć mu sukces. Wśród mniejszych debiutów warto wspomnieć nową usługę mBanku i Citi Handlowego. Internetowe ramię BRE Banku umożliwia zapłatę środkami z karty kredytowej w ramach usługi mTRANSFER, co zwiększa bezpieczeństwo płatności przez sieć. Drugą ciekawą i innowacyjną usługą jest zaproponowane przez Citi Handlowy połączenie karty kredytowej (debetowej również) z warszawską kartą miejską.

Do końca roku Bank Pocztowy i Inteligo należące do PKO BP prawdopodobnie wprowadzą karty kredytowe. Spowoduje to, że oferta ich usług bankowych stanie się kompletna, ale wcale nie oznacza, że wywrze na konkurencji wystarczająco dużą presję, by spowodować przyspieszenie rozwoju w tym segmencie.

W zestawieniu, które uwzględnia ofertę 25 banków ocenie poddano najważniejsze parametry, które mają wpływ na atrakcyjność plastiku z punktu widzenia klienta. Dlatego jedną trzecią całkowitej oceny stanowił koszt wydania i użytkowania karty. Nie bez wpływu na pozycję każdej z ofert pozostały podstawowe parametry jak oprocentowanie transakcji bezgotówkowych i gotówkowych, długość okresu bezodsetkowego, maksymalny limit kredytowy, minimalne dochody pozwalające ubiegać się o wydanie karty, jak i możliwość otrzymania karty na oświadczenie. Ważne również były cechy, które mają za zadanie poprawić bezpieczeństwo korzystania z kart kredytowych, czyli mikroprocesor i ubezpieczenie transakcji nieuprawnionych. Przypomnijmy, że bank ma obowiązek wziąć na siebie odpowiedzialność dopiero, jeśli straty za płatność skradzioną kartą przekroczą 150 euro. Na szczęście wiele banków wykracza poza ustawowe granice i oferują takie ubezpieczenie za darmo. Ostatnim elementem, który miał wpływ na ocenę były wszelkie dodatki mające za zadanie uatrakcyjnić korzystanie z karty. Są to m.in.: możliwość zamiany zadłużenia na kredyt ratalny, rabaty i programy lojalnościowe, przelewy z karty oraz zwrot części transakcji wykonanych plastikowym pieniądzem. Ten ostatni element ponownie odegrał bardzo ważną rolę, ponieważ pozwala on znacznie zredukować koszt obsługi karty, a niejednokrotnie aktywni użytkownicy mogą na tym nawet zarobić.

Ranking nie obejmuje karty Keep it simple wydawanej przez Open Finance. Gdyby tak było, zajęłaby ona drugie miejsce.

>>> Zapoznaj się z pełnym zestawieniem kart kredytowcyh

Źródło: Open Finance