Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Sławomir Lachowski od niedawna znowu odpowiedzialny jest za cześć detaliczną banku. Jerzy Jóźkowiak, dotychczas się tym zajmujący, będzie teraz odpowiadał za finanse. Zmiana nastąpiła w ważnym okresie określania nowej strategii mBanku i MultiBanku na najbliższe kilka lat.Jest to zwłaszcza ważne w przypadku tego ostatniego. Prezes Lachowski uznał zapewne, że w takim okresie nikt nie pokieruje teraz detalem lepiej niż on – w końcu to jego dzieło. Z drugiej strony zamiana nie jest na stałe i docelowo BRE Bank będzie szukał członka zarządu odpowiedzialnego za detal. Czyżby chodziło o przyciągnięcie z Banku BPH Wojciecha Sobieraja? Od dawna wiadomo, że nie współpracuje mu się dobrze z Włochami… To oczywiście tylko nasze spekulacje, ale z takim fachowcem groźby dogonienia PKO BP i Pekao SA byłyby nawet realne.
Kogo BRE Bank nie zatrudni, to faktem jest jednak, że w najbliższym czasie można spodziewać się w mBanku i MultiBanku dużych zmian. Zapewne w końcu zostanie wypracowana koncepcja rozdzielenia od siebie obu bytów. Do niedawna było to trudne i wielu klientów wybierało po prostu mBank, nie widząc w ich mniemaniu sensu przepłacania za rachunek w MultiBanku. Widać wyraźnie, że Multi utracił swoją tożsamość i nie za bardzo wie, w którym kierunku ma iść. Z naszych informacji wynika jednak, że prace nad zmianą tego stanu mają się ku końcowi. Bank będzie się na nowo pozycjonował, zostaną wprowadzone nowe produkty i usługi. Z naszych spekulacji wynika, że będzie chciał zapewne postawić bardziej na doradztwo i bankowość osobistą. Taki wybór może okazać się dużym sukcesem – zwłaszcza cenowym – biorąc chociażby pod uwagę bezpłatny dostęp do ponad 80 funduszy. Jeśli doda się do tego własną ofertę ubezpieczeniową, produkty tworzone przy współpracy z DI BRE Banku, a wszystko poleje odpowiednim sosem marketingowym, można oczekiwać, że Multi odniesie podobny sukces jak mBank.