Limit kredytówki dla przedsiębiorcy to nawet kilkaset tysięcy złotych

Limity kart kredytowych dla mikroprzedsiębiorców mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych. Niestety, ich oprocentowanie dochodzi do 21% w skali roku. W niektórych przypadkach odsetek można jednak uniknąć, a jeśli się to nie uda, przedsiębiorca ma możliwość zaliczenia ich w koszty firmy.

Dla wielu przedsiębiorców problemem są niepłacone przez kontrahentów na czas faktury – to powoduje, że firmy tracą płynność finansową i następnie same nie są w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań finansowych. Jedną z doraźnych form pomocy może być firmowa karta kredytowa. Trzeba jednak pamiętać, że takie rozwiązanie może przedsiębiorcę słono kosztować – karty kredytowe należą do najwyżej oprocentowanych produktów kredytowych na rynku.

Z najnowszej ankiety Tax Care wynika, że wśród 11 banków, które oferują obecnie przedsiębiorcom firmową kartę kredytową, najwyższe oprocentowanie wynosi 21% w skali roku (BPS). Niewiele mniej, bo 20%, każe sobie płacić mBank. Z niemal identyczną stawką odsetek (19,9%) trzeba się liczyć w FM Banku i Getin Noble Banku, przy czym w obydwu tych bankach dotyczy ona transakcji gotówkowych – transakcje bezgotówkowe będą w nich kosztowały mniej, bo w granicach 15% – 18% w skali roku. Niespełna 10-proc. stawkę oprocentowania proponuje obecnie Multibank, ale jest to oprocentowanie promocyjne, przeznaczone tylko dla klientów, którzy przeniosą kartę z innego banku, a do tego obowiązuje jedynie przez pierwszy rok. W pozostałych przypadkach oprocentowania w Multibanku sięga 18% w skali roku. Natomiast najniższe, standardowe oprocentowanie (bez podziału na operacje bezgotówkowe i gotówkowe) w wysokości ok. 15% deklarują Nordea Bank i Pekao SA.

Odsetek można uniknąć

W przypadku transakcji bezgotówkowych umiejętne korzystanie z karty kredytowej pozwala jednak na uniknięcie tak wysokich odsetek. Sprzyja temu tzw. okres bezodsetkowy. Im dłuższy okres bezodsetkowy wyznaczy bank, tym lepiej dla przedsiębiorcy – ma bowiem większą szansę zmieścić się z płatnością kartą bez naliczenia odsetek, pod warunkiem jednak, że spłaci na czas całe zadłużenie. Obecnie najdłuższy, bo prawie dwumiesięczny okres bezodsetkowy (dokładnie 59 dni) deklarują BNP Paribas Bank, Getin Noble Bank i Idea Bank. Natomiast najkrótszy – Pekao SA (47 dni), BPS (51 dni) oraz ING Śląski (52 dni).

Pamiętajmy jednak, że okres bezodsetkowy nie dotyczy transakcji gotówkowych. A to oznacza, że jeśli pieniądze wypłacimy na przykład w bankomacie, odsetki zostaną naliczone od dnia wypłaty.

Limity od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych

A na jakie limity kart kredytowych mogą liczyć przedsiębiorcy? Rozrzut jest bardzo duży – są banki, które nie udostępnią limitu wyższego niż 15 tys. zł (BNP Paribas Bank), a są i takie, które deklarują, że maksymalny limit kredytowy może sięgnąć nawet 200 tys. zł (FM Bank). Zazwyczaj jednak maksymalne limity nie przekraczają kilkudziesięciu tysięcy złotych. W niektórych bankach o wysokości maksymalnego zadłużenia decyduje okres działalności firmy. I tak w mBanku i Multibanku firma bez żadnego stażu otrzyma limit kredytowy do 10 tys. zł. Pół roku od rozpoczęcia działalności limit zwiększa się do 20 tys. zł, a po pierwszych „urodzinach” firmy bank może zaproponować przedsiębiorcy już 100 tys. złotych.

Odsetki i prowizje zmniejszą podatek

Jeśli kartą kredytową zostaną opłacone wydatki związane z firmą, a kwota zapłaconych odsetek wyraźnie wyodrębniona w dokumentach księgowych, odsetki można zaliczyć w koszty uzyskania przychodu, zmniejszając dzięki temu podatek dochodowy. W koszty przedsiębiorca może zaliczyć również opłaty związane z użytkowaniem karty, na przykład opłatę roczną czy prowizję za wypłatę gotówki.

Źródło: Tax Care