Po krótkiej przerwie na rynki akcji powróciły wakacyjne wzrosty. Tegoroczny lipiec dobrze wpisuje się w wieloletnią tendencję, w której miesiąc ten wypada zdecydowanie lepiej od „minusowego” zwykle czerwca.
Wyniki stress testów europejskich banków (7 z 91 nie zaliczyło najgorszego założonego scenariusz, który jednak jest uznawany za wielu analityków za zbyt mało rygorystyczny) rynek przyjął ze spokojem. W bieżącym tygodniu uwaga inwestorów skupi się na danych dotyczących PKB w 2Q’10 w USA, natomiast w kraju na rynek zaczną napływać pierwsze raporty półroczne spółek.
Rynek polski
W poprzednim tygodniu inwestorzy skupiali się przede wszystkim na handlu największymi spółkami, wśród których niewątpliwie prym wiódł KGHM, rosnący na fali rosnących cen miedzi i oczekiwań dobrych wyników za 2Q’10. Kurs miedziowego kombinatu zyskał prawie 11%, co jest najlepszym wynikiem od czerwca 2009 roku.
WIG20 zyskał 3,6% i przebił się przez czerwcowy lokalny szczyt. Równocześnie stopa zwrotu indeksu liczona od końca 2009 roku jest w końcu na plusie. Oporem dla WIG20 są obecnie okolice 2500 pkt (lokalny szczyt z 13 maja to 2496 pkt). Wsparcia należałoby szukać przy strefie 2400-2415 pkt.W przypadku WIG tygodniowa stopa zwrotu wyniosła 3,0%, co pozwoliło na wyjście indeksu górą z dwumiesięcznej konsolidacji (39,0-41,5 tys pkt). Nieco gorzej od blue-chipów wypadły w ubiegłym tygodniu średnie (mWIG40 zwyżkował o 1,7%) oraz małe spółki (sWIG80 wzrósł o 1,8%).
W bieżącym tygodniu pojawią się pierwsze publikacje wyników finansowych polskich spółek za 2Q’10 (Millennium, TPSA oraz BZ WBK).
Rynki zagraniczne
W ubiegłym tygodniu na światowe rynki, po krótkiej przerwie powróciły wyraźne wzrosty. Wyniki stress testów dla europejskich banków przyjęto z dużym spokojem. Na bok zeszły na razie obawy inwestorów co do koniunktury w drugim półroczu bieżącego roku (m.in. po raz pierwszy od kilku miesięcy lepiej od oczekiwań wypadły odczyty indeksów PMI w strefie euro). MSCI World, indeks rynków rozwiniętych, wzrósł o 2,5% a MSCI Emerging Markets zyskał 3,4%.
Uwagę zwraca nowy historyczny rekord głównego indeksu giełdy w Stambule (ISE 100). Od dołka z listopada 2008 do dziś indeks zyskał 183%. Słabo radził sobie natomiast węgierski BUX (-2,5% w skali tygodnia), głównie z powodu zamieszania z linią kredytową z MFW. Zachowanie inwestorów wydaje się jednak w tym przypadku nie do końca racjonalne, ponieważ Węgrzy i tak otrzymanej w 2008 roku linii nie wykorzystują. Spór z MFW rozbiła się o reformy jakich chce dokonać nowy węgierski rząd, który chce pójść z nimi dość radykalnie i proliberalnie (w planach jest ograniczenie wydatków budżetowe, biurokracji i pensji urzędników, obniżenie podatków dla osób prywatnych i firm). MFW nie podoba się natomiast w tym wszystkim plan obniżenie pensji prezesa węgierskiego banku centralnego czy pomysł dodatkowego opodatkowania banków (w skład indeksu BUX wchodzą tylko dwie instytucje finansowe).
Uwaga rynku w ubiegłym tygodniu skupiła się na publikacji wyników stress testów europejskich banków. Część analityków zajmujących się sektorem bankowym krytykowała założenia, które przyjęto do wykonania testów. Nie uwzględniały one m.in. niewypłacalności żadnego z krajów grupy PIIGS. Egzaminu „nie zdało” łącznie siedem banków, w tym pięć hiszpańskich cajas (kas oszczędnościowych) oraz niemiecki HypoReal Estate oraz grecki ATEbank. Rynek oczekiwał, że takich instytucji może być 10-20.
W bieżącym tygodniu oczy inwestorów zwrócą się przede wszystkim na publikowane w piątek dane o dynamice amerykańskiego PKB w 2Q’10.
Źródło: Partnerzy Inwestycyjni