Łódzki rynek nieruchomości – listopad 2008

W Łodzi nieliczni zdecydowali się sprzedawać mieszkania po 4,8–4,9 tys. za mkw., (przyjmuje się, że dopiero cena 4 tys. zł za mkw. oznacza, że deweloper rezygnuje z zysku). Większość próbuje przyciągnąć klientów różnymi bonusami, np. gratisowy balkon na osiedlu Plejada przy ul. Przybyszewskiego czy rabat na miejsce postojowe lub garaż na osiedlu City Park przy ul. Żeligowskiego.

Co prawda w Łodzi nie zdarzyło się na razie, by wstrzymano już trwającą inwestycję. Decydują się na to jedynie ci, którzy nie zaczęli jeszcze układać pierwszych cegieł. Przykładem może być spółka LC Corp Dębowa Ostoja, która planuje zbudować osiedle 127 domków jednorodzinnych i 56 apartamentów przy ul. Spadkowej. Wstrzymano tam realizacje inwestycji najprawdopodobniej do kwietnia 2009 r.

Podobnie zareagował też izraelski inwestor Okam Group, który chce zbudować 300 luksusowych apartamentów między ul. Piotrkowską 217 a al. Kościuszki 132. Tam prace ruszą mają najwcześniej w sierpniu 2010 roku.

Hiszpańska Urbanica (budujący m.in. mieszkania na terenie dawnych zakładów Polmerino przy ul. Wróblewskiego) nie zawieszają prac, a jedynie zwolnili tempo realizacji inwestycji.

Nowe inwestycje w Łodzi- rynek pierwotny

Realizowane są wcześniej rozpoczęte inwestycje.

Brak sygnałów o nowych projektach w tym miesiącu.

Planowane inwestycje w Łodzi -rynek pierwotny

Brak sygnałów o nowych projektach w tym miesiącu.

Podsumowanie i prognoza

Kupujących jak na lekarstwo. Niektórych na to nie stad, inni przeglądają oferty w poszukiwaniu najkorzystniejszej. Teraz rynek należy do klienta kupującego. Lepszego momentu na zakup„M” nie można sobie wyobrazić. Mimo bessy ceny mieszkań używanych na razie spadły nieznacznie. Metr kwadratowy lokalu w tzw. wielkiej płycie kosztuje średnio 3,3–3,7 tys. zł (pod koniec ubiegłego roku ceny przekraczały znacznie 4 tys. za mkw.).

Kupujący czekają więc aż ceny mieszkań spadną o 30–40 procent, a sprzedający, że znowu pójdą w górę. Tak więc koniec zapowiada się ciekawie, zobaczymy czy deweloperzy bardziej zejdą z cen, kiedy banki przywrócą chodź w miarę dostępne sposoby kredytowania zakupu nieruchomości.

Tomasz Błeszyński,
Doradca Rynku Nieruchomości