Lokaty: najwięksi dają najmniej

Wyobraźmy sobie następującą sytuację: w osiedlowym sklepie pszenna bułka kosztuje 1 zł, a w hipermarkecie obok taką samą bułkę sprzedają za 6 zł. Brzmi nieprawdopodobnie? Tak duże różnice cen nie są jednak niczym niezwykłym na rynku depozytów bankowych. Lokując oszczędności w banku oferującym najlepsze warunki, otrzymamy sześć razy więcej niż w instytucji z końca rankingu.


Od lat sytuacja na bankowym rynku lokat terminowych wygląda podobnie – o nasze oszczędności szczególnie zaciekle konkurują najmniejsze instytucje. Oprocentowanie depozytów u bankowych gigantów jest znacznie mniej atrakcyjne, ale wielu oszczędzających nawet nie próbuje rozeznać się w ofertach konkurentów. Finansowe nadwyżki lokujemy tam, gdzie mamy rachunek. Przez lenistwo tracimy okazję na wyższy zysk, który jest w zasięgu kilku kliknięć myszką.

Nie wszyscy wysoko cenią nasze oszczędności

Załóżmy, że mamy 10 tysięcy złotych, które przez kolejne 3 miesiące nie będą nam potrzebne. Jeśli pozostawimy je na rachunku bankowym, to w wielu przypadkach nie zarobimy ani grosza. Oprocentowanie kont oszczędnościowo-rozliczeniowych w większości banków jest dziś zerowe lub bardzo zbliżone do zera. Części Polaków to jednak zupełnie nie przeszkadza, a bankowcy zacierają ręce i korzystają z darmowej pożyczki.

Na pozór lepszym wyjściem będzie skorzystanie z lokaty terminowej. Zdeponowanie pieniędzy w banku nie wiąże się z ryzykiem, a w zamian możemy liczyć na odsetki wypracowane przez oszczędności. Wiele jednak zależy od tego, komu powierzymy nasze pieniądze. W niektórych bankach lokaty terminowe są oprocentowane niżej niż ROR-y w innych. Przykładowo, posiadacz Konta On-Line w Eurobanku zarobi na nim więcej niż zamożny klient Citigold banku CitiHandlowy na standardowej lokacie 3-miesięcznej.

100 zł czeka w internecie

Zanim zatem sięgniemy po najprostsze rozwiązanie i założymy lokatę w „naszym” banku, sprawdźmy, czy nie należy on do grona tych instytucji, które nisko cenią sobie nasze oszczędności. Różnice oprocentowania są olbrzymie – 10 tysięcy złotych może w ciągu trzech miesięcy wypracować od 20 do 130 zł zysku.


Najlepsze warunki oferują instytucje niewielkie, często banki spółdzielcze lub wyspecjalizowane w obsłudze firm. Aby ulokować w nich środki, nie musimy jednak udawać się w podróż w poszukiwaniu bankowej placówki. Możliwość otwarcia lokaty przez internet, bez konieczności zakładania konta, staje się powoli standardem.

Skorzystanie z najlepszej oferty na rynku nie jest zatem bardziej skomplikowane niż założenie lokaty w serwisie bankowości internetowej naszego podstawowego banku.

Na samym końcu stawki znajdziemy natomiast największe instytucje, mogące pochwalić się milionami prowadzonych rachunków. Standardowe lokaty bankowych gigantów to najczęściej najsłabsza propozycja. Niekiedy jednak nawet w ich ofercie znajdziemy coś ciekawego, zwłaszcza jeśli zwrócimy uwagę na depozyty proponowane klientom internetowym.