MasterCard: będzie obniżka opłaty interchange

MasterCard podjął decyzję o obniżce opłaty interchange od stycznia 2013 roku w maju. Dzisiejsza decyzja Visy o obniżeniu opłaty interchange jedynie potwierdza stanowisko MasterCard: siły rynkowe działają i są najlepszym regulatorem rynku.

Siły rynkowe działają

Nasza decyzja o obniżeniu stawek opłaty interchange podjęta w maju, a także dzisiejsza decyzja naszego konkurenta jasno pokazują, że interesy klientów są najlepiej chronione, kiedy wysokość stawek opłaty interchange jest ustalana w oparciu o zasady wolnej konkurencji i przez siły rynkowe, a nie przez odgórne regulacje, mówi Michał Skowronek, dyrektor MasterCard w Polsce.

Przypomnijmy – MasterCard, jako pierwszy, już pod koniec maja podjął decyzję o obniżce – od początku przyszłego roku – opłaty interchange, w znakomitej większości zgodnej z oczekiwaniami Narodowego Banku Polskiego. Opłata dla kart debetowych ulegnie obniżeniu średnio o 28,2% w stosunku do dzisiejszego poziomu, a w przypadku kart kredytowych obniżka wyniesie średnio 11,6%, co sprawi, że kwota oszczędności dla akceptantów kart wyniesie w 2013 roku pomiędzy 150 a 200 mln zł.

Regulacja oznacza wyższe koszty dla użytkowników kart

W obecnej sytuacji rynkowej nie ma potrzeby ustawowej regulacji opłaty interchange. Tym bardziej, że w krajach, w których zdecydowano się na taki ruch, koszty dla użytkowników wzrosły, gdyż zwiększeniu uległy opłaty za karty, ograniczone też zostały benefity dołączane do kart – np. programy partnerskie, spadła też liczba płatności kartowych, mówi Michał Skowronek.

>>> Zobacz także: Visa odpowiada na ruch MasterCarda. Stawki interchange w dół

Na przykład w Hiszpanii, gdzie opłata interchange została objęta regulacją i stopniowo obniżana w latach 2005 – 2010, posiadacze kart nie tylko nie zauważyli żadnej poprawy czy usprawnień w sferze usług płatniczych, ale stało się wręcz przeciwnie – musieli ponieść wyższe koszty związane z obsługą kart, co stało się zresztą przedmiotem interwencji hiszpańskiej organizacji konsumenckiej.

Ponadto w żadnym z krajów, gdzie administracyjnie regulowano opłaty, nie ma dowodów na to, że taka obniżka opłaty interchange przełożyła się na spadek cen towarów i usług dla konsumentów bądź wzrost liczby drobnych punktów handlowych i usługowych akceptujących karty. W takich krajach jak Hiszpania czy Australia odgórna regulacja zwiększyła zyski wielkich sieci handlowych i stacji paliw, jednak nie przełożyła się na namacalne korzyści dla klientów. Nie ma powodów, dla których w Polsce miało by być inaczej.

W warunkach wolnego rynku odgórne, ustawowe regulowanie cen jest też w sprzeczności z jego zasadami. To swoiste narzucenie cennika prywatnym przedsiębiorcom, jako żywo przywołujące mechanizmy funkcjonujące w czasach gospodarki socjalistycznej, sterowanej centralnie, kiedy to ceny towarów i usług regulowane były przez państwo – mówi Michał Skowronek.

Źródło: MasterCard