Banki, które wspólnie z sieciami handlowymi wydawały karty kredytowe działające tylko w ich placówkach, zwiększają zasięg ich akceptacji. Zamknięte karty (tzw. private label) stopniowo znikają z rynku. Ulepszonych kart można używać wszędzie, gdzie przyjmowane są płatności bezgotówkowe. Wymianę zapoczątkował Cetelem Bank, który umieścił znak MC Electronic na swojej karcie Aura. Zaraz potem na podobny krok zdecydowały się Lukas Bank, GE Money Bank i Sygma Bank. Cetelem Bank wydał już ponad 350 tys. kart kredytowych z logo MasterCard Electronic, a drugie tyle czeka na wymianę.
Kartami o rozszerzonej funkcjonalności można dokonywać płatności wszędzie, gdzie tylko akceptowane są płatności bezgotówkowe. Dodatkowo karta taka umożliwia podejmowanie gotówki z bankomatu. Zyskuje także bank wydający kartę ponieważ poszerzenie sieci akceptacji, oznacza też większe obroty. Również organizacje kartowe Visa lub MasterCard zaczynają zarabiać produktach, które dotąd funkcjonowały w obrocie niezależnie od nich.
Karty kredytowe wydawane przez bank wspólnie z siecią sklepów są rozliczane w taki sam sposób, jak karty opatrzone wyłącznie logo banku – dzięki nim klient może skorzystać przez prawie 50 dni, nieoprocentowanego kredytu. Wartością dodaną jest zazwyczaj program rabatowy lub lojalnościowy – czytamy w Rzeczpospolitej.