mBank uruchamia księgowość zintegrowaną z firmowymi rachunkami bieżącymi. Przedsiębiorcy będą mogli nie tylko wystawiać faktury wprost z systemu bankowości internetowej, ale także dodawać dokumenty kosztowe, obliczać podatki czy konsultować się z księgowym przez telefon i maila.
Moduł księgowy zintegrowany jest bezpośrednio z systemem bankowości internetowej i użytkownik ma do niego dostęp od razu po zalogowaniu się na firmowy rachunek. Po złożeniu odpowiedniego wniosku w systemie, na profilu firmowym pojawia się dodatkowa zakładka: „Księgowość”. Tu kryje się całe centrum zarządzania finansami firmy, które – jak deklaruje bank – może w pełni zastąpić tradycyjną księgową.
Co znajdziemy w systemie? Najbardziej podstawowa funkcja to program do fakturowania. Po zdefiniowaniu kontrahentów w systemie wystarczy wykonać „dwa kliknięcia”, by wystawić fakturę. Taki dokument możemy wysłać mailem, wydrukować czy zapisać na dysku jako PDF. Zaletą tego rozwiązania jest też cena – program do faktur jest bezpłatny. Dzięki temu, że jest zintegrowany z systemem bankowości internetowej, po otrzymaniu przelewu od kontrahenta, bank automatycznie oznaczy, że faktura została opłacona. Natomiast jeśli kontrahent będzie się opóźniał z terminowym uregulowaniem należności możemy wysłać mu „jednym klikiem” monit na maila lub SMS-em.
Narzędzie umożliwia także dodawanie faktur kosztowych. Można je wprowadzać i opisywać ręcznie, ale można także wgrać skan papierowej faktury. Takie zdjęcie zostanie później obrobione przez program OCR i automatycznie dodane do zakładki „wydatki”. Nie dzieje się to jednak automatycznie – trzeba zaznaczyć odpowiednią opcję i uiścić prowizję za pakiet 20 sztuk w wysokości 50 zł.
Obok podstawowych funkcji związanych z fakturowaniem, system posiada terminarz, czyli listę zadań do wykonania. Pokazuje przedsiębiorcy, które faktury należy opłacić i przygotowuje przelewy w systemie bankowości internetowej. Dane do formatki przelewu zaciągane są automatycznie, więc nie trzeba nic wprowadzać ręcznie. Bank deklaruje też, że na podstawie wystawionych i oczekujących faktur będzie w stanie przedstawić przedsiębiorcy prognozę płynności finansowej na najbliższy okres. Na koniec miesiąca system ma automatycznie wyliczyć podatki bazując na wprowadzonych przez przedsiębiorcę dokumentach.
Usługa ma być dostępna w trzech wariantach cenowych. Podstawowy „mKsięgowość Start” jest bezpłatny. W ramach tej opcji klient może wystawiać faktury, dodawać wydatki, automatycznie generować deklaracje na koniec miesiąca i wyliczać podatki. Za dodatkową opłatą w wysokości 50 zł miesięcznie księgowa sprawdzi mu pod koniec miesiąca dokumenty i wskaże ewentualne błędy.
„mKsięgowość Standard” ma kosztować 150 zł. Obok wyżej wymienionych funkcji, bank zapewnia klientowi dedykowaną księgową, która zaksięguje dokumenty, wyliczy podatek i wyśle deklaracje do US. Ponadto przygotuje przelewy za podatki i faktury i będzie reprezentować klienta przed urzędem skarbowym i ZUS-em.
Koszt pakietu „mKsięgowość Premium” wyniesie 300 zł miesięcznie. Tu dodatkowo dedykowana przedsiębiorcy księgowa odpowie na pytania najpóźniej w ciągu godziny, dopasuje płatności do faktur i będzie wysyłać monity do kontrahentów zalegających z płatnościami.
Za kwestie księgowe będzie odpowiadała firma SuperKsięgowa. Jest to spółka córka firmy Extor, która dostarczyła mBankowi know-how i odpowiada za całe zaplecze. Narzędzie jest co prawda zintegrowane z systemem bankowości internetowej, ale księgowi nie będą mieli wglądu w saldo i oszczędności klienta. Będą mogli jedynie obsługiwać płatności i przygotowywać dokumenty zgodnie z nadanymi im uprawnieniami. Zostaną one zrealizowane po zaakceptowaniu ich przez klienta.
Narzędzie zostanie udostępnione klientom 26 stycznia. Bank liczy, że skorzystają z niego głównie nowi klienci zakładający działalność, bo obecni z reguły mają już własnych księgowych. Zaletą rozwiązania mają być także konkurencyjne ceny. W zależności od skali działalności firmy i regionu, w którym działa usługi księgowe odpowiadające mbankowemu pakietowi „standard” kosztują od 150 do nawet 300 zł.
Bank pracuje też nad mobilną wersją księgowości, dostępną z poziomu aplikacji na telefon. Z oczywistych względów zakres dostępnych tu opcji będzie ograniczony w stosunku do wersji przeglądarkowej. Najprawdopodobniej jednak przedsiębiorca będzie miał z poziomu aplikacji wgląd do dokumentów przychodowych i kosztowych.
Czytaj też: Podatek nie uderzy w klientów banków? Bzdura!
Przez kilka ostatnich dni miałem okazję testować nowe narzędzie mBanku. Sprawia ono pozytywne wrażenie, ale trudno mi ocenić jak księgowość sprawdzi się w praktyce. Do tego trzeba co najmniej kilku miesięcy testów. Mogę powiedzieć natomiast, że bez trudu odnalazłem w systemie wszystkie niezbędne opcje, z których korzystam na co dzień jako przedsiębiorca. Jedno jest pewne – Idea bankowi, który świadczy podobną usługę z firmą Tax Care wyrósł właśnie bardzo poważny konkurent.