Nowości na rynku bankowym poparte przemyślanymi działaniami marketingowymi mogą zablokować dopływ nowych klientów do bankowości spółdzielczej oraz przyczynić się do migracji dotychczasowych klientów zainteresowanych tańszą i bardziej nowoczesną ofertą.
Banki spółdzielcze świadome występujących zagrożeń przygotowują się do walki konkurencyjnej. Chcą nie tylko utrzymać, ale także zwiększyć swoją rynkową pozycję. Reakcją na występujące zagrożenia jest m.in. podejmowanie działań na rzecz ujednolicania produktów w ramach zrzeszeń. Na przykład Unikonto wprowadzone przez banki zrzeszone w Mazowieckim Banku Regionalnym to doskonały pomysł nie tylko na utrzymanie obecnych klientów, ale także pozyskanie nowych. Wspólny produkt, sprzedawany pod jedną nazwą charakteryzuje się niską ceną, mimo iż każdy bank sam ustala swoją politykę cenową. Średnie ceny prowadzenia rachunku wynoszą ok 3 zł, używanie karty również nie przekracza 3 zł. Niektóre banki nie pobierają opłat za prowadzenie tego rachunku, a te, które dostarczają bankowość elektroniczną oferują jeszcze lepsze warunki. Uwzględniając możliwości korzystania z bezpłatnych bankomatów klienci wszystkich banków spółdzielczych mają dużo lepsze niż ich potencjalni rywale. Ponad 2100 bezpłatnych bankomatów, głównie w pobliżu miejsca zamieszkania, stanowi największy atut banków spółdzielczych. Możliwość korzystania z bezpłatnych bankomatów w dużych miastach daje klientom spółdzielcza sieć bankomatów, którą tworzą bankomaty BS i banków zrzeszających: BPS, MR Banku i GBW oraz Kredyt Banku i BGŻ. Młodych klientów może przyciągnąć Unikonto młodzieżowe, które jest bezpłatne.
Nowości i udogodnienia zapoczątkowane przez niektóre banki zrzeszone w BPS zostały przyjęte przez cały sektor i cena SMS-banking’u na poziomie 50 groszy będzie wyzwaniem nawet dla największych graczy wchodzących na rynek wiejski. Niektóre nowatorskie rozwiązania jak całodobowe sale samoobsługowe to rozwiązania zbyt nowatorskie nawet jak dla wielu banków komercyjnych. Banki spółdzielcze stawiają coraz wyższą poprzeczkę konkurentom na lokalnych terenach.
Spółdzielcy zrzeszeni w SGB mają możliwość wygrania samochodów o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych i wielu innych drogich nagród. Pojedyncze banki również podchwyciły ten pomysł i na lokalnych terenach stają się marką widoczną i bardziej atrakcyjną. Jest to pierwszy krok do utrzymywania, lub nawiązania dobrych relacji ze swoimi klientami.
Bankowość spółdzielcza musi się porozumieć na wielu innych polach oraz wypracować wspólną strategię i produkty, które będą sprzyjać umocnieniu ich pozycji na rynku, poprawie ich wizerunku i pozyskiwaniu nowych klientów. W ramach współpracy pomiędzy bankami zrzeszającymi powstała Rada Konsultacyjna, w skład której wchodzą prezesi banków zrzeszających oraz KZBS i ZBP. Zadaniem Rady jest współpraca w opracowywaniu nowej strategii sektora spółdzielczego, spółdzielcy coraz więcej uwagi poświęcają nowym rozwiązaniom marketingowym i produktowym.
Bankowość spółdzielcza ma świadomość, że bez spójnego planu działania BSów konkurencja będzie miała ułatwione zadanie zdobywania tego rynku. W zrzeszeniach powstały zespoły konsultacyjne oraz komisje, których zadaniem jest opracowywanie nowych rozwiązań.
Od kilku lat w sektorze bankowym dominuje rynek hossy, wszyscy inwestują, zarabiają i przygotowują się na nieco trudniejsze czasy. Efekty starć konkurencyjnych na lokalnych rynkach, gdzie największy odsetek populacji nie posiada nawet rachunku będą widoczne, kiedy zacznie brakować miejsca dla każdego.