Minister Rostowski obstaje przy podatku Belki

„Rostowski nie zmienił jednak stanowiska – nie zamierza się godzić na likwidację podatku. Jego zdaniem Polakom można za to z pełną odpowiedzialnością obiecać wprowadzenie podatku liniowego w 2010, a najdalej w 2011 roku.”, pisze dziennik.

„– Nie możemy likwidować podatku Belki w części dotyczącej sprzedaży akcji i papierów wartościowych, bo wówczas bogaci inwestorzy, którzy swoje główne dochody czerpią z giełdy, nie płaciliby w ogóle podatków” – mówił wcześniej Rostowski.

Według „Rzeczpospolitej”, w takiej sytuacji najprawdopodobniej ustąpi Klub PO. „– Jeśli ktoś mnie zapyta, czy ważniejszy jest podatek liniowy, uproszczenia w CIT dla przedsiębiorstw czy podatek Belki, to wybiorę zmiany w pierwszych dwóch dziedzinach” – powiedział gazecie Jakub Szulc, poseł PO.

Inwestorzy giełdowi, właściciele lokat bankowych oraz klienci funduszy inwestycyjnych muszą płacić 19 proc. podatku od zysków z oszczędności i inwestycji kapitałowych. Jest to tzw. podatek Belki. Po ostatnich wyborach posłowie PO i PSL początkowo deklarowali zniesienie tego obciążenia już w 2008 lub 2009 roku. Likwidację podatku Belki zapowiadało także już w czasie poprzedniej kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.