Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, podobnie jak miesiąc temu, zaskoczyły inwestorów, choć tym razem negatywnie. Liczba etatów niespodziewanie spadła, choć oczekiwano jej utrzymania na poprzednim poziomie.
W efekcie na głównej parze walutowej można było obserwować sporą zmienność, ale ostatecznie to wspólna waluta zyskała na wartości, dzięki czemu kurs EUR/USD zanotował mocny wzrost. Początek tego tygodnia to jeszcze nieco wyższe poziomy niż w piątek na zamknięciu, bo główna para znajduje się obecnie w okolicy poziomu 1,45.
Złoty korzysta i się umacnia
Wyraźne umocnienie euro pomogło polepszyć nastroje na parach złotowych, co oznaczało aprecjację polskiej waluty. Mniejsza niż zwykle płynność w piątkowe popołudnie sprzyjała większym ruchom, dlatego zarówno kurs EUR/PLN jak i USD/PLN przesunęły się zdecydowanie niżej. W pierwszym przypadku znajdujemy się dziś rano na poziomie 4,05, a w drugim w okolicy 2,7950. Jeśli takie nastroje utrzymają się przez kilka najbliższych dni, to niewykluczone, że inwestorzy zdecydują się na przetestowanie psychologicznego poziomu 4,00 na parze EUR/PLN.
Pusty poniedziałek
W dniu dzisiejszym inwestorzy odpoczną od istotnych publikacji makro, ponieważ nie pojawią się żadne bardzo ważne dane, które mogłyby mieć wpływ na zachowanie rynku walutowego. Ogólnie w tym tygodniu dopiero ostatnie dwa dni dostarczą większej dawki emocji związanej z wiadomościami, dlatego dziś większe znaczenie może mieć analiza techniczna.
Dariusz Pilich
Źródło: FMC Management