Oczywiście ta podwyżka nie wpłynie automatycznie na wzrost oprocentowania kredytów, ponieważ została już uwzględniona przez banki. Trend został jednak podtrzymany i za chwilę banki podwyższą oprocentowanie, uwzględniając kolejne spodziewane podwyżki. A te muszą nastąpić, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że cel inflacyjny NBP wynosi 2,5%, a poziom inflacji w styczniu osiągnął już 4,3%.
Na światowych rynkach dużym echem odbiło się oświadczenie Bena Bernanke złożone przed komisją Kongresu. Podkreślił on, że jest zdecydowany kontynuować działania Fed-u służące podtrzymaniu wzrostu gospodarczego. Krótko mówiąc, priorytetem Fed-u pozostaje walka z recesją, a nie z inflacją. Tymczasem w środę dolar zanotował kolejny słaby dzień. Przed godz. 18:00 kurs EUR/USD testował poziom 1,5141, ustanawiając nowy rekord.