Na taki stan rzeczy wpłynęły pozytywne doniesienia z rynków zagranicznych (m.in. lepsze od oczekiwanych wyniki sprzedaży mieszkań w USA). Dane te napawają optymizmem (szczególnie, że od miesiąca polska giełda wykazuje niewielki trend dodatni).
Informacje płynące z amerykańskiego rynku nieruchomości w zdecydowany sposób pomogły przede wszystkim indeksom w USA. Pod koniec dnia S&P 500 odnotował wzrost na poziomie +1,38%, Nasdaq +1,05%, zaś Dow Jones Industrial +1,53%.
Trwa dobra koniunktura na rynku surowców (złoto, platyna, ropa naftowa czy metale przemysłowe). Inwestorzy zaniepokojeni sytuacją na rynku kapitałowym, wykazującym od pewnego czasu spore wahania, przerzucają swoje środki na rynki surowcowe. Uzyskują tam wyższą niż na rynkach kapitałowych stopę zwrotu – przykładowo od początku roku na platynie można było zarobić kilkadziesiąt procent.