Money Expert: Które fundusze w III kwartale cieszyły się największym zainteresowaniem inwestorów?

Początek III kwartału br. zbiegł się w czasie z kryzysem na rynku kredytów hipotecznych w USA, który odbił się głośnym echem na wszystkich światowych giełdach. Pomimo dużych spadków fundusze inwestycyjne nadal cieszyły się sporym zainteresowaniem. Wartość środków, które do nich wpłynęły w omawianym okresie, szacuje się na 7 mld zł (choć i tak suma ta stanowi tylko połowę tej z rekordowego II kwartału 2007 r.). Pomimo korekty wpłat było zdecydowanie więcej niż umorzeń – inwestorzy decydowali się na inne rozwiązania służące ochronie ich kapitału. Największą popularnością w lipcu cieszyły się fundusze akcji zagranicznych, a także zagraniczne fundusze mieszane inwestujące w Nowej Europie. Dynamika wzrostu obu tych grup wyniosła ok. 22%. Inwestorzy interesowali się również najbezpieczniejszymi funduszami, czyli funduszami z ochroną kapitału (6,6%) oraz funduszami pieniężne i gotówkowe (2,7%).

Kolejny miesiąc dostarczał nam wielu nowych (najczęściej negatywnych) informacji z amerykańskiego rynku obligacji zabezpieczonego na niepewnych kredytach sub-prime. Bezpośrednio przekładało się to na wyniki funduszy inwestycyjnych. Największym zainteresowaniem cieszyła się Arka BZ WBK Ochrony Kapitału, która zebrała blisko 300 mln zł. Zaraz za nią (z kwotą 130 mln zł) uplasował się fundusz ochrony kapitału z grupy KBC. Duże odpływy pieniędzy zanotowały fundusze, które przynajmniej część swoich środków lokowały na polskim rynku akcji. Dotyczyło to np. funduszy hybrydowych: zrównoważonych i aktywnej alokacji. Również ING Selektywny Plus, należący do grup funduszy alternatywnych, nie cieszył się zbyt wielkim powodzeniem i zanotował odpływ 130 mln złotych.

W sierpniu całkiem nieźle radziły sobie za to fundusze inwestujące poza granicami Polski. Ogólnie miesiąc ten zakończył się in plus, biorąc pod uwagę bilans wpłat i umorzeń. W dużej mierze jest to zasługą PKO TFI, które zebrało ponad 600 mln zł.

We wrześniu rynki zaczęły się powoli uspokajać. Wraz z tym miesiącem przyszedł wzrost napływu nowych środków do funduszy inwestycyjnych (pomimo że główny indeks WIG zakończył kwartał ze stratą 0,5%). Według szacunków portalu analizy.pl saldo wpłat i umorzeń do krajowych funduszy wyniosło w omawianym miesiącu blisko 1,7 mld zł po stronie zysków (wobec zaledwie 0,36 mld zł w sierpniu). Największą popularnością cieszyły się fundusze inwestujące agresywnie w akcje przedsiębiorstw krajowych oraz zagranicznych. Ponownie liderem było PKO/Credit Suisse, które zebrało do swojego funduszu Akcji Nowa Europa FIO blisko 200 mln zł. Porównywalnym zainteresowaniem cieszyły się fundusze dynamiczne oraz preferowane przez Polaków fundusze stabilnego wzrostu. PKO po raz kolejny został liderem pod względem zebranych składek, tuż za nim uplasował się dużo mniejszy gracz na rynku, istniejący tylko rok – bank Noble. Udało mu się ściągnąć z rynku blisko 270 mln zł.

Pomimo bardzo słabego kwartału Polacy nie wycofywali masowo swoich środków z funduszy, o czym świadczą wyższe wartości wpłat niż umorzeń. Powoli zaczynamy dostrzegać, że fundusze inwestycyjne to nie lokata bankowa, z której możemy wyciągnąć pieniądze po 3 miesiącach bez żadnej straty. Inwestowanie wiąże się wszakże z dłuższym horyzontem czasowym, a także z okresowymi wahaniami.