MultiBank rozwija się – na razie po cichu

BRE Bank sypnął ostatnio trochę groszem na reklamę detalu. Chodzą słuchy, że nie tylko detalu, no ale jak to bywa z plotkami – czy to prawda okaże się za parę tygodni. Na razie wystarczyć nam musi informacja, że rozwija się nie tylko mBank, ale również i Multi.

Nie widać tego za bardzo po stronie produktowej – ale i nie o to głównie obecnie chodzi. W tym momencie uznano, że najważniejsze jest poszerzenie sieci dystrybucji. I rzeczywiście placówki – obecnie praktycznie wyłącznie partnerskie, powstają w całej Polsce jak grzyby po deszczu. Za chwilę sieć oddziałów może przekroczyć planowaną kiedyś setkę.

Z takim potencjałem będzie można już powalczyć na rynku – ale to dopiero w przyszłym roku. Plan jest prosty. Kiedy duże banki wydadzą w tym roku rekordowe kwoty na reklamę, ze swoją ofertą wyjdzie do klientów MultiBank. W końcu nie będzie „bankiem internetowym z placówkami”, ale rzeczywistą alternatywą dla znacznej części największych instytucji finansowych (gdzie docelowym klientem będą osoby co najmniej średniozamożne). Można się spodziewać, że Bank będzie prawdopodobnie chciał szczególnie powalczyć na rynku kredytów hipotecznych. Przy fuzji dwóch gigantów można będzie liczyć na przejęcie części ich udziałów – zarówno tych złotowych, jak i walutowych. Warto o tym pamiętać, bo pozycja Multi już teraz jest całkiem dobra – a osiągnięto to praktycznie rzecz biorąc bez większych nakładów reklamowych. Gdyby zatem ta kasa znalazła się w przyszłym roku, kiedy będzie już cała ogólnopolska sieć Banku, a i co ważne – rozpocznie swoją działalność pośrednik BRE Banku emFinanse, to…

No ale – to wszystko są plany na przyszły rok. Natomiast w tym roku – poza placówkami dużo nowego nie należy się spodziewać. Na otarcie łez około listopada pojawią się bezpłatne wyciągi miesięczne przesyłane pocztą elektroniczną. W rzeczywistości nic nowego – bo od dawien dawna działa to w Inteligo, czy nawet od jakiegoś czasu w mBanku – no ale jak już później zaczną wszystko wdrażać – to będzie głośno – oj będzie. Wystarczy zauważyć ile zaległych rzeczy z mBanku brakuje w Multi.

Jednym słowem – w MultiBanku cisza – ale można potraktować ją jako ciszę przed burzą. Miejmy tylko nadzieję, że wyniki BRE Banku będą dobre i nie skończy się na burzy w szklance wody… Wszak do 2006 roku jeszcze trochę zostało – a wiadomo co wyszło z imperialnych planów BPHu, gdy okazało się, że główny udziałowiec nie raczył go powiadomić o toczących się rozmowach. Być może zatem gdzieś za miedzą planują już sprzedanie komuś Commerza. Nic nie wiadomo… 🙂