#MyMoneyEU – powiedz, co cię denerwuje w usługach finansowych

Komisja Europejska zamierza dokładnie przyjrzeć się barierom, które utrudniają Europejczykom korzystanie z usług finansowych w Unii. Jeśli miałeś problem z założeniem konta podczas studenckiej wymiany, ubezpieczeniem auta w innym kraju lub spotkałeś się z problemami przy płatnościach kartą w zagranicznych sklepach, możesz poskarżyć się w mediach społecznościowych. Autorzy najbardziej wartościowych uwag zostaną zaproszeni na koszt Komisji do Brukseli.

Tylko niecałe 3 proc. Europejczyków korzysta z kart kredytowych, rachunków bankowych i kredytów hipotecznych zakupionych w innym kraju członkowskim. W przypadku ubezpieczeń udział usług transgranicznych to 3 proc. łącznej składki zebranej w 2011 i 2012 roku, a kredyty udzielane ponad granicami odpowiadają za zaledwie 1 proc. wszystkich zobowiązań zaciągniętych przez gospodarstwa domowe. Wspólny rynek kart kredytowych, kont bankowych czy kredytów hipotecznych to na razie raczej pobożne życzenie niż rzeczywistość. Banki i ubezpieczyciele ograniczają swoją działalność przede wszystkim do narodowych rynków, czasem blokując dostęp do swoich usług obywatelom innych krajów wspólnoty.

Komisja Europejska chce przełamać bariery, które powodują, że rynek detalicznych usług finansowych wciąż jest poszatkowany i pełen cenowych nierówności. 10 grudnia opublikowano zieloną księgę skupiającą się na tym problemie i rozpoczęto proces konsultacji. Cele przyświecające akcji to:

W dokumencie zwrócono uwagę na powszechność różnego rodzaju przeszkód komplikujących życie obywateli Unii – np. osoby przenoszące się do innego kraju na emeryturę, często nie mogą korzystać już z rachunku bankowego w swoim poprzednim miejscu zamieszkania. Mimo rozwoju technologii pozwalającej na zdalną obsługę klientów, dostawców krępują m.in. regulacje dotyczące identyfikacji klienta i przeciwdziałaniu praniu pieniędzy.

Publiczne konsultacje mają wskazać, gdzie w pierwszej kolejności konieczna jest interwencja prawna, a także odpowiedzieć na szereg szczegółowych pytań dotyczących m.in. porównywarek produktów finansowych, mechanizmów rozstrzygania sporów czy kosztów związanych z transakcjami zagranicznymi.

Osłabiona konkurencja to wyższe ceny

Fragmentacja rynku widoczna jest m.in. w utrzymujących się różnicach cen produktów finansowych. Nierzadko banki czy ubezpieczyciele, nawet z tych samych grup kapitałowych, proponują różne ceny na te same produkty, na różnych rynkach. Zdaniem Komisji Europejskiej nie można tego wyjaśnić wyłącznie czynnikami obiektywnymi, takimi jak różnice siły nabywczej konsumentów w poszczególnych krajach. Przykładowo średni roczny koszt obsługi karty kredytowej waha się od 9 euro w Rumunii do 114 euro na Słowacji. Oprocentowanie kredytów nawet wewnątrz strefy euro wykazuje spore zróżnicowanie, szczególnie w przypadku zobowiązań przeznaczanych na finansowanie konsumpcji.

Jak się różnią ceny usług finansowych w UE? (tłum. Bankier.pl) (Komisja Europejska)

Konsultacje też w społecznościach

Obok oficjalnego procesu konsultacji, bazującego na internetowym formularzu, Komisja Europejska zachęca do zgłaszania uwag za pomocą sieci społecznościowych. Wystarczy nagrać półminutową wypowiedź wideo, opublikować ją za pośrednictwem wybranego serwisu (np. Facebook, Twitter, YouTube) i opatrzyć hashtagiem #MyMoneyEU.

Dwie osoby, które przygotują „najbardziej rzeczowe” zdanie na ten temat, zostaną zaproszone do udziału w formalnych konsultacjach i pojadą na koszt Komisji na spotkanie, które odbędzie się wiosną przyszłego roku w Brukseli.