Wszystko wskazuje, że na polskim rynku private bankingu pojawi się kolejny gracz – EFG Private Bank Limited. Do Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego wpłynął zamiar podjęcia przez tę instytucję działalności transgranicznej na terytorium RP. Co ciekawe będzie ona prowadzona nie z Szwajcarii, a z Wielkiej Brytanii, bo tam jest zarejestrowany EFG Private Bank Limited.O ile sam fakt wpłynięcia notyfikacji o niczym raczej nie świadczy (od maja 2004 wpłynęło 135 notyfikacji), to raczej start strony pod adresem www.efgbank.pl jest już chyba widocznym znakiem, że coś jest na rzeczy…
Kiedy nowy gracz wystartuje, jakie są jego plany – tego jeszcze nie wiemy. Czy wie coś Polbank EFG? Tego również nie wiemy. Z drugiej strony oba podmioty mają tego samego właściciela. Polbank EFG jest nazwą handlową banku EFG Eurobank Ergasias S.A. Spółka Akcyjna Oddział w Polsce. 40,8% akcji banku EFG Eurobank Ergasias S.A. kontroluje przez swoje spółki zależne EFG Bank European Financial Group. Ta z kolei to również EFG International, czyli ten nasz globalny bank zajmujący się bankowością prywatą i zarządzaniem majątkiem. On też jest właścicielem EFG Private Bank Limited (tak, trochę to pogmatwane).
A piszemy, że jest coś na rzeczy, bo swego czasu rzucały się w oczy stosunkowo dziwne ogłoszenia rekrutacyjne Polbanku w Gazecie Wyborczej. Dziwne, bo raczej nie pasujące do profilu działalności. Uznaliśmy, że to może w związku z rozbudową oferty dla MSP. Oczywiście te rzeczy nie muszą mieć ze sobą nic wspólnego, ale pamiętajmy, że Polbank ma to swoje konto samooszczędzające z wysokim oprocentowaniem, powyżej WIBOR 1M. Taki ING Bank dzięki swojemu OKO łapie nie tylko klientów na karty kredytowe, ale również do bankowości prywatnej. Polbank EFG dla odpowiednio wysokich depozytów (ok. 50 tys. zł) również wydaje kartę kredytową nie pytając się zupełnie o nic, ale usług bankowości prywatnej już nie ma jak świadczyć. Jeśli dodamy do tego, że bank aktywnie działa w mniejszych miastach, gdzie lokalni bogacze mogą składować swoje oszczędności na tego rodzaju rachunku, to teoretycznie można pokusić się na działalność transgraniczną. Zwłaszcza, że kiedy klienci są już wyedukowani (a patrząc na to co się dzieje w mediach, nie powinno być z tym problemów), można zacząć się za nimi rozglądać. Akwizycja nie powinna być w sumie tak droga, a interes z perspektywami, o czym świadczy przykład Noble Banku.
Czy tak będzie w rzeczywistości? Zobaczymy. Na razie można poprzeglądać stronę EFG Banku.
A co do Polbanku. Mamy aktualną liczbę klientów – to już blisko 53 tysiące klientów. W liczbie tej zawierają się zarówno osoby posiadające ROR, jak i RO, jak i kredyt, czy kartę kredytową. Do tego dodajmy ponad 100 placówek… Jednym słowem można zacząć działać. Chociaż mamy takie wrażenie, że jednak bank nie potrafił się jeszcze przebić z marką do świadomości ludzi. Ale może mamy tylko takie wrażenie. Badaniami nie dysponujemy. Jednak widać, że coś się tam rusza.