Na rynkach pierwsze sygnały ze strony agencji

Początek dzisiejszych notowań eurodolara zapowiadał się bardzo ciekawie. Kurs po nocnych wzrostach znalazł się blisko poziomu 1,28. To dawało nadzieję, że byki pokuszą się o próbę przejścia przez ten istotny opór.

Ten wariant szybko jednak stracił na aktualności kiedy pierwsze godziny handlu przyniosły cofnięcie notowań. Kupujący wspólną walutę nie potrafili skorzystać z optymizmu jaki rozwijał się na rynkach giełdowych. Sytuację zmieniła dopiero informacja ze strony agencji Fitch. Szef działu ratingu tej instytucji na Europę, Bliski Wschód i Afrykę powiedział, że nie spodziewa się, by w tym roku ocena Francji uległa pogorszeniu. Ta wiadomość ucieszyła rynki i podniosła notowania eurodolara. Wybuchu optymizmu jednak nie było, bowiem jednocześnie podkreślono, że oceny takich krajów jak Włoch, czy Hiszpania mogą zostać obniżone. Mimo, wszystko kurs głównej pary dostał pozytywny impuls i dotarł ponownie pod poziom 1,28.

Jednak i tym razem nie udało się go przebić. To jednak nie zniechęciło strony popytowej, która do końca sesji europejskiej jeszcze kilkukrotnie próbował mocniej naruszyć opór na 1,28.

Kolejny dzień na korzyść złotego

Po niemrawym początku wtorkowych notowań złoty kontynuował rozpoczęte wczoraj umocnienie. Lepszy sentyment na rynkach akcji oraz wzrosty na eurodolarze sprzyjały dziś bardziej ryzykownym aktywom.

Dzięki temu jeszcze przed południem kurs USD/PLN naruszył istotnym poziom wsparcia na 3,50, a następnie w miarę upływu czasu kontynuował zejście. W okolicy godziny 16:30 za jednego dolara trzeba było zapłacić 3,4830 zł. Podobnie sytuacja kształtował się na parze EUR/PLN. Rozpoczynała ona sesję europejską blisko wartości 4,48. Od początku tego tygodnia poziom ten skutecznie uniemożliwiał większe umocnienie złotego, aż do dzisiejszego poranka. Wtedy to niedźwiedziom udało się przedostać poniżej tego wsparcia. To otworzyło im drogę do dalszych spadków. Impet przebicia był całkiem spory pozwalając także na naruszenie kolejnego ważnego poziomu na 4,46. 

Źródło: FMC Management