Na ubezpieczenia na życie wydaliśmy 25,5 mld zł

„W 2007 r. statystyczny Polak wydał na polisy na życie 671 zł. Łącznie daje to astronomiczną sumę 25,5 mld zł. W tym czasie każdy z nas na ubezpieczenia majątkowe, głównie komunikacyjne, wydał 482 zł (łącznie 18,3 mld zł). Nie oznacza to jednak, że nagle rzuciliśmy się do kupowania ubezpieczeń na życie. Wręcz przeciwnie, z miesiąca na miesiąc wzrost sprzedaży jest coraz mniejszy. Jeszcze przed dwoma laty rynek ten rósł w tempie 30 proc. w skali roku, a pod koniec ubiegłego roku było to już niewiele ponad 20 proc.”, czytamy.

„To efekt odwrotu od polis ze składką jednorazową, z których środki lokowane były w funduszach inwestycyjnych. Produkty, które przez ostatnich kilka lat ciągnęły w górę cały rynek ubezpieczeniowy, nagle wyhamowały za sprawą niepewnej sytuacji na światowych parkietach. Spadki giełdowych indeksów nie zachęcają przecież do inwestowania w polisy powiązane z funduszami.”, informuje gazeta.

„Liderem pozostaje PZU Życie, choć rynek traci w zawrotnym tempie. Jego udziały w torcie życiowych ubezpieczeń skurczyły się z 38,2 do 28,8 proc. Na drugim miejscu uplasował się Commercial Union, a najniższy stopień podium zajmuje Aegon Życie. Ogromnego skoku dokonała Europa, zbierając 1,2 mld zł składek, aż o 279 proc. więcej niż w 2006 r.”, czytamy dalej.

Według dziennika, ten rok nie będzie już tak dobry dla branży jak ubiegły. „Eksperci przewidują wzrost na poziomie nieco ponad 10 proc. O dokładne prognozy trudno, bo nie wiadomo, jak będzie się zachowywała giełda, która ma decydujące znaczenie dla sprzedaży polis inwestycyjnych.”, pisze „Gazeta”.

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że łączny zysk netto towarzystw ubezpieczeń spadł w ubiegłym roku o 20 procent, do 5,3 mld zł. W 2006 ubezpieczyciele zarobili o 1,3 mld zł więcej. Zysk ubezpieczycieli majątkowych wyniósł w 2007 r. 2 mld zł, gdy rok wcześniej było to 3,8 mld zł. Życiowe firmy zwiększyły zysk o 14 proc, do 3,3 mld złotych.

Więcej na ten temat w „Gazecie Wyborczej”.