Na zakupy akcji będzie jeszcze czas

Najważniejsze wydarzenia z 29 października 2008 r.:

– Wrześniowa produkcja przemysłowa w Japonii podniosła się o 0,4% r/r
– Wrześniowa podaż pieniądza w Wielkiej Brytanii wzrosła o 12,4%
– Wrześniowa liczba kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii wyniosła 33 tys.
– Cotygodniowe dane o liczbie kredytów hipotecznych w USA wykazały wzrost o 16,8%
– Decyzja RPP w sprawie stóp procentowych nie zaskoczyła – pozostały na poziomie 6%
– Wrześniowe zamówienia na dobra trwałego użytku w USA mile zaskoczyły – wzrosły o 0,8% m/m, a po wyłączeniu środków transportu spadły o 1,1%
– Październikowa inflacja CPI w Niemczech (szacunki) spadła do 2,4%
– Decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych w USA nie zaskoczyła – koszt pieniądza spadł do 1%

Diagnoza sytuacji na rynkach finansowych

Wszelkie powody do zadowolenia mogli mieć posiadacze akcji po wczorajszej sesji na warszawskim parkiecie. Dziś jest też dobrze, ale to, co zwraca uwagę to w sumie ograniczona aktywność inwestorów. Widać, że brakuje świeżego kapitału, a kolejne ruchy wynikają z krótkoterminowych decyzji.

W dalszym ciągu mamy bardzo silne korelacje między rynkami. Można odnieść wrażenie, że nic innego się nie liczy, choć czasami trudno wskazać, z którego rynku nadchodzą impulsy – w szczególnie trudnej sytuacji są parkiety europejskie, pozostające rozdarte między zamknięciem poprzedniej sesji w USA a oczekiwaniem, co przyniesie kolejny dzień. Te oczekiwania kształtowane są przez ceny kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy. Jednak na nie wpływ ma też koniunktura na europejskich giełdach. Czasami w sumie nie jest łatwo się zorientować, czy Europa rośnie, bo dobrze notowane są kontrakty na indeksy z USA, czy to Ameryka zyskuje, bo jest korzystna koniunktura w Europie. To wszystko wpisuje się w schematy dużej niepewności na rynkach i nerwowych reakcji.

Tak było też wczoraj z decyzją Rezerwy Federalnej. Mimo, że była taka, jak oczekiwano, czyli stopy ścięto do 1%, to wywołało to realizację zysków. To pokazuje, że inwestorzy nie chcą już teraz „na słowo” wierzyć, że podejmowane działania pomogą. Obniżka stóp procentowych do 1% to też sygnał, że amerykańskie władze monetarne zrobiły już praktycznie wszystko, co mogły, by pomóc branży finansowej. Dalsze cięcia byłyby raczej odbierane jako działania w skrajnie kryzysowej sytuacji. Niższe stopy procentowe niż 1% znamy praktycznie tylko z Japonii. Spadły tam do takiego poziomu, gdy gospodarka była w fatalnym stanie. W związku z tym perspektywa dalszego poluzowania polityki monetarnej wcale aż taka zachęcająca nie jest.

Taka reakcja na wczorajszą decyzję przemawia przeciwko scenariuszowi bardzo silnego odbicia z obecnych poziomów, a raczej sugeruje stabilizowanie się sytuacji i poważniejsze rozstrzygnięcia dopiero za jakiś czas. Trudno spodziewać się napływu jeszcze gorszych wiadomości niż w ostatnim czasie, więc powodów do dalszej przeceny aż tak wiele nie powinno być w krótkim terminie. Natomiast niepewność co do pozytywnych skutków podejmowanych działań powinna ograniczać zapędy kupujących.

W rezultacie obecnego w tym tygodniu odbicia nie traktujemy jeszcze jako początku trwałego ruchu w górę. Chcemy zobaczyć, jak będą przebiegać kolejne sesje i jaki charakter przybiorą ewentualne zniżki. Nie widzimy wciąż elementów charakterystycznych dla twardszego dołka, takich jak pozytywna dywergencja na wskaźnikach trendowych, małe obroty w czasie zniżek, brak reakcji na złe wiadomości, ograniczenie szerokości spadkowego rynku. Nie oznacza to jednak, że wycofujemy się ze scenariusza ustanowienia twardszego dołka przez nasz rynek w strefie 24-26 tys. pkt przez WIG, z możliwością zejścia do 22 tys. pkt. Zakładamy jednak, że jeśli mamy mieć do czynienia z mocniejszym i trwalszym ruchem w górę, to na zakupy będzie jeszcze czas.

Dziś na rynkach 30 październik 2008 r.:

– Październikowe ceny domów w Wielkiej Brytanii spadły o 14,6%
– Październikowa stopa bezrobocia w Niemczech
– Październikowe indeksy PMI dla sprzedaży detalicznej w Niemczech i strefie euro
– Październikowe indeksy zaufania konsumentów w strefie euro
– Amerykański PKB w III kwartale
– Cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych w USA

Katarzyna Siwek
Expander