Piątkowe zamknięcie niewiele powyżej poziomu 1,50 pokazuje, że inwestorom strasznie trudno jest odsunąć kurs EUR/USD od tej bariery na większą odległość. W trakcie poniedziałkowej sesji azjatyckiej pojawił się raport jednego z chińskich analityków, którego zdaniem struktura chińskich rezerw walutowych powinna się zmienić na korzyść euro oraz jena kosztem dolara amerykańskiego. To pomogło we wzrostach głównej pary, ale obecnie i tak znajduje się ona na poziomie 1,5028.
Na złotym bez większych zmian
Pary złotowe od kilku dni oscylują wokół tych samych poziomów. Odzwierciedla to po części niepewność panującą na parze EUR/USD, a po części brak wyraźnych sygnałów z polskiej gospodarki, które wskazałyby kierunek zmian. Aktualnie para EUR/PLN znajduje się na poziomie 4,1687, a para USD/PLN na poziomie 2,7740. Wydaje się, że dopiero zdecydowany ruch na głównej parze pomoże wyrwać złotego z dotychczasowych ograniczeń. Nie jest jednak do końca jasne w którą stronę to wybicie nastąpi.
Spokojny początek tygodnia
Na pierwszą w tym tygodniu sesję nie zaplanowano żadnych istotnych publikacji makro. Co więcej, swoje wyniki będzie publikowała jedynie jedna spółka zza oceanu. Zatem będzie dziś brakowało impulsów dla inwestorów, którzy chcieliby dokonywać większych transakcji. Ewentualnie ogólne nastroje giełdowe mogą być pewną wskazówką co do zmienności w krótkim terminie.
Dariusz Pilich
Źródło: FMC Management