Najlepsze metody oszczędzania

Rachunek oszczędnościowy, lokata z funduszem czy program systematycznego oszczędzania? Wybór produktu, który będzie gromadził nasze finansowe nadwyżki, może przyprawić o zawrót głowy. Zadając sobie kilka prostych pytań, ograniczymy liczbę możliwości i lepiej dopasujemy sposób oszczędzania do naszych wymagań i preferencji.

Oszczędzanie z myślą o przyszłych potrzebach to kolejny krok w stronę finansowej równowagi pod warunkiem, że zgromadziliśmy już fundusz awaryjny pozwalający poradzić sobie z konsekwencjami życiowych niespodzianek. Remont mieszkania, edukacja dzieci, wakacje, uzupełnienie emerytury – każdy taki cel powinien być elementem naszych finansowych planów. Każdy wymaga innego podejścia pod względem horyzontu czasowego, dopuszczalnego ryzyka czy oczekiwanego zysku z wcześniejszej decyzji finansowej.

Na długo czy na krótko?

Pierwszym krokiem w budowaniu planu oszczędzania powinno być uporządkowanie celów, do których realizacji konieczne będą zgromadzone środki. Zadajmy sobie pytanie, kiedy będą potrzebne zaoszczędzone pieniądze:

 
Oszczędzanie na cele krótkoterminowe powinno wykluczać instrumenty ryzykowne, chyba że mamy żyłkę hazardzisty i liczymy się z możliwością utraty zgromadzonych środków. Rachunek oszczędnościowy, krótkoterminowa lokata bankowa, obligacje skarbowe i fundusze inwestycyjne oparte na instrumentach rynku pieniężnego – te produkty okażą się najbardziej odpowiednie, gdy odkładamy pieniądze z myślą o najbliższych wakacjach czy większych jednorazowych wydatkach, czekających na nas w najbliższym czasie (ubezpieczenie samochodu lub remont).

Cele wymagające dłuższego okresu gromadzenia środków dają nam większe możliwości wyboru – każde narzędzie oszczędzania dostępne na rynku będzie w tym przypadku odpowiednie. Musimy zatem zawęzić obszar poszukiwań.

Elastycznie czy systematycznie?

Jeśli nasze dochody mają nieregularny charakter, a ich wysokość trudno przewidzieć, powinniśmy skoncentrować się na produktach dających możliwość swobodnego wpłacania środków wtedy, gdy w domowym budżecie pojawią się nadwyżki. Wymóg ten spełniają przede wszystkim rachunki oszczędnościowe, ale również:

Jeśli w domowym budżecie możemy wydzielić stałą kwotę przeznaczoną na oszczędności, to w naszym zasięgu znajdą się też różne programy systematycznego oszczędzania. Na polskim rynku znajdziemy m.in. programy oszczędnościowo-ochronne (nazywane także programami inwestycyjno-ubezpieczeniowymi, planami regularnego oszczędzenia i podobnie), które opierają się na połączeniu ubezpieczenia na życie i dożycie z inwestowaniem w jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych, oraz programy systematycznego oszczędzania oferowane przez TFI. Jeśli nasz zakład pracy oferuje taką możliwość, możemy również przyłączyć się do pracowniczego programu emerytalnego (PPE) – składka będzie wówczas potrącana z wynagrodzenia.

  Jednorazowe większe wpływy do domowego budżetu również mogą zasilić nasze oszczędności. Dysponując znaczniejszą kwotą wolnych środków, możemy pokonać barierę wejścia typową dla produktów hybrydowych – lokat z polisą, lokat z funduszem oraz produktów strukturyzowanych. Dostępne stają się także niektóre instrumenty nabywane bezpośrednio na rynku kapitałowym – na przykład certyfikaty zamkniętych funduszy inwestycyjnych.

Z łatwym dostępem czy bez pokus?

Produkty oszczędnościowe ze względu na szybkość i konsekwencje wycofania środków można podzielić na:

Szybki dostęp do zgromadzonych pieniędzy można traktować jako zaletę tylko wtedy, gdy ich przeznaczeniem jest doraźne łatanie dziur w domowym budżecie. W pozostałych przypadkach najlepiej będzie, jeśli odłożone pieniądze pozostaną poza naszym łatwym zasięgiem. Dotyczy to zwłaszcza oszczędności długoterminowych i przeznaczonych na jesień życia.

Ostrożnie czy ryzykownie?

Słowo „oszczędzanie” w potocznym rozumieniu przeciwstawia się „inwestowaniu” – to ostatnie bowiem czasami oznacza uzyskanie ponadprzeciętnych zysków, ale innym razem powoduje straty. Ale produkty nazywane „oszczędnościowymi” też nie zawsze są pozbawione ryzyka. W ofertach banków, towarzystw ubezpieczeń i innych pośredników finansowych odnajdziemy instrumenty, które:

Indywidualnie i rozważnie

Poszukiwanie odpowiedniej formy gromadzenia oszczędności nie powinno ograniczać się do jednego pytania – ile można zarobić? Do każdego życiowego celu wymagającego finansowego wysiłku warto podejść indywidualnie. Trzeba rozważyć, czy stać nas na ponoszenie ryzyka w imię możliwego zarobku, określić, skąd będą pochodziły nadwyżki pieniężne i jak często będą zasilały nasz rachunek, zastanowić się, czy nagła zmiana planów nie pociągnie za sobą uszczuplenia zgromadzonych zasobów. Chwila refleksji opłaci się później, gdy będziemy zbierali owoce naszej zapobiegliwości.

Michał Kisiel
Analityk Bankier.pl
m.kisiel@bankier.pl

Źródło: Bankier.pl