Najnowsze dane o sprzedaży kredytów w Polsce. Raport BIK

W lipcu 2021 r., w porównaniu do lipca 2020 r., w ujęciu liczbowym banki i SKOK-i udzieliły więcej dwóch rodzajów produktów kredytowych: o (+44,8%) więcej kredytów mieszkaniowych oraz o (+25,7%) kredytów gotówkowych. Spadek odnotowały limity na kartach kredytowych o (-3,2%) oraz kredyty ratalne (-2,1%). Natomiast w ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały wyższą wartość wszystkich produktów kredytowych: o (+70,1%) kredytów mieszkaniowych, o (+33,2%) kredytów  gotówkowych, o (+16,9%) limitów kartowych  oraz o (+6,7%) kredytów ratalnych.

W okresie styczeń – lipiec 2021 r. banki i SKOK-i udzieliły łącznie 1 786,8  tys. kredytów gotówkowych (+16,1%) na kwotę 38,34 mld zł (+27,1%) oraz 2 026,2 tys. kredytów ratalnych (+6,1%) na kwotę 9,43 mld zł (+24,0%). Kredytów mieszkaniowych zaciągnięto 157,1 tys. (+25,8%) na kwotę 49,76 mld zł (+37,7%).

fot. Lipik Stock Media / Shutterstock

Analizując dane zawarte w Newsletterze i wyciągając na ich podstawie wnioski, BIK zawsze bierze pod uwagę trzy ważne aspekty metodyczne.

Po pierwsze, uwzględnia specyfikę produktów kredytowych: kredyty konsumpcyjne (ratalne i gotówkowe) oraz karty kredytowe są procesowane bardzo szybko od złożenia wniosku przez klienta lub oferty przez bank (zazwyczaj złożenie wniosku i udzielenie kredytu czy przyznanie limitu zamykają się w jednym miesiącu). Zatem w przypadku tych produktów, lipcowa sprzedaż jest związana z wnioskami składanymi w większości przypadków w lipcu 2021 r. Natomiast kredyty mieszkaniowe są procesowane dłużej, nawet do dwóch miesięcy od złożenia wniosku, a w związku z tym sprzedaż kredytów mieszkaniowych w lipcu 2021 r. jest efektem wniosków składanych w maju i czerwcu 2021 r.

Po drugie, oceniając wartość akcji kredytowej w lipcu 2021 r. w porównaniu do lipca ubiegłego roku, musimy pamiętać, że lipiec 2020 r. to nadal miesiąc pandemiczny, w którym, z wyjątkiem kredytów ratalnych,  wystąpiły spadki liczby i wartości udzielanych kredytów w porównaniu do lipca 2019 r.

Po trzecie, problemy ze spłacaniem kredytów mogą w pełni zmaterializować się w odczytach Indeksów Jakości dopiero po trzech miesiącach od zaprzestania spłaty, co wynika z ich konstrukcji, ponieważ Indeksy obejmują jedynie opóźnienia powyżej 90 dni.

Kredyty gotówkowe i ratalne

Nadal hossa w wysokokwotowych kredytach gotówkowych

Wzrostowe odczyty w kredytach gotówkowych o 33,2% w ujęciu wartościowym i 25,7% w ujęciu liczbowym nadal robią wrażenie. Częściowo tak wysokie dynamiki są efektem niskiej bazy z lipca zeszłego roku. Ale nie tylko, bowiem jest jeszcze jeden powód – wzrost udziału kredytów udzielonych na wysokie kwoty oraz na dłuższy umowny okres finansowania.

– Kredyty gotówkowe ze wszystkich przedziałów kwotowych odnotowały dodatnie dynamiki w siedmiu miesiącach 2021 r. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku. Jednak to kredyty wysokokwotowe są głównym motorem wzrostów. Bowiem najwyższe dodatnie dynamiki akcji kredytowej od stycznia do lipca 2021 r. zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym, dotyczą kredytów wysokokwotowych tj. z dwóch przedziałów kwotowych 30 – 50 tys. zł oraz powyżej 50 tys. zł odpowiednio (+24,5% L) i (+23,8% W) oraz (41,4% L) i (39,5% W). Kredyty na wyższe kwoty, odpowiadają za 64,7% wartości sprzedaży w pierwszych siedmiu miesiącach 2021 r. Same kredyty powyżej 50 tys. zł mają 43,7% udział w wartości akcji kredytowej. W ujęciu liczbowym udział kredytów z tych dwóch przedziałów to 22,5% liczby udzielonych kredytów gotówkowych – wyjaśnia prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

– Choć w pierwszym okresie pandemii banki dość ostrożnie udzielały kredytów gotówkowych,
w szczególności na wyższe kwoty, to już od początku 2021 r., widzimy odwrotne zjawisko. Obecnie banki chętniej udzielają kredytów na wyższe kwoty, czemu często sprzyjają zarówno niskie stopy procentowe, jak też ogólna poprawa nastrojów. W większości kredyty udzielane są znanymi bankowi klientom, o czym świadczy to, że 54% kredytów na kwotę pow. 50 tys. zł to konsolidacja, odnowienie czy rolowanie. Jedynie 12% to pierwszy kredyt. Trzeba również pamiętać, że to właśnie kredyty gotówkowe są jednym z najbardziej rentownych produktów kredytowych, co przy polepszeniu jakości tych kredytów dodatkowo zachęca do ich udzielania. Ponadto na rynku kredytów gotówkowych nie ma tak dużej koncentracji sprzedaży w największych bankach. Top 5 banków o największej sprzedaży kredytów gotówkowych odpowiada za ok. 56% łącznej sprzedaży – puentuje prof. Rogowski.

Wzrosty tylko wysokokwotowych kredytów ratalnych

W przypadku kredytów ratalnych w lipcu obserwujemy wzrost r/r w ujęciu wartościowym (+6,7%), ale spadek (-2,1%) w ujęciu liczbowym.

– Podobnie, jak w przypadku kredytów gotówkowych, wysoki wzrost dynamiki sprzedaży kredytów ratalnych ma zróżnicowany charakter. Najwyższe ponad 47% dodatnie dynamiki liczby udzielonych kredytów w okresie styczeń – lipiec br. dotyczyły kredytów ratalnych na wyższe kwoty, tzn. z przedziału powyżej 10 tys. zł. Kredyty ratalne z przedziału 5-10 tys. zł odnotowały niższą, ale również wysoką dynamikę (+32,1%). Kredyty ratalne do 1 tys. zł oraz z przedziału 1-2 tys. zł mają natomiast ujemną dynamikę na poziomie (-7,0%) oraz (-4,8%). W ujęciu wartościowym występuje takie samo zjawisko. Dynamika kredytów wysokokwotowych to (+32,5%) w przedziale 5-10 tys. zł oraz (+40,9%) dla kredytów powyżej 10 tys. zł. Zarówno kredyty do 1 tys. zł, jak i z przedziału 1 – 2 tys. zł mają ujemną dynamikę na poziomie odpowiednio (-6,2%) oraz (-4,0%). Można wnioskować, że w 2021 r. poprzez kredyt ratalny finansowane są więc zakupy droższych dóbr. Wysoka inflacja i rosnące ceny dóbr trwałego użytku przy niskiej, a nawet zerowej stopie procentowej, sprzyjają zakupom na raty. Nawet osoby posiadające wystarczające zasoby finansowe do sfinansowania zakupu za gotówkę wolą wziąć kredyt ratalny o zerowej RRSO, co skutkuje tak naprawdę ujemną stopą procentową – stwierdza główny analityk BIK.

Średnia wartość kredytu ratalnego w lipcu 2021 r. to 4 732 zł i była ona wyższa niż w lipcu rok temu o 9,0%. Dla kredytów gotówkowych, średnia wartość udzielonego w lipcu 2021 r. kredytu to 19 599 zł – to wzrost o 6,0% w stosunku do lipca 2020 r.

Obserwowany przez BIK co miesiąc poziom ryzyka kredytowego portfela kredytów konsumpcyjnych (gotówkowych i ratalnych), w oparciu o odpowiednie Indeksy Jakości, pełni funkcję systemu wczesnego ostrzegania. Jakość portfela kredytów ratalnych już od kilku lat utrzymuje się na bardzo niskim, bezpiecznym poziomie szkodowości, co każdorazowo potwierdzają właśnie miesięczne odczyty Indeksu. Bieżący, lipcowy odczyt Indeksu Jakości portfela kredytów ratalnych wynosi 1,19%. Kilkukrotnie wyższą szkodowością (najwyższą wśród wszystkich grup produktowych) charakteryzują się natomiast kredyty gotówkowe. Lipcowy odczyt Indeksu Jakości dla kredytów gotówkowych wynosi 4,38%.

– W porównaniu do lipca 2020 r. wartość Indeksu Jakości kredytów gotówkowych polepszyła się (spadła) o 1,86 pkt proc., najwięcej ze wszystkich produktów kredytowych. Na odczyt lipcowy wpływ ma bieżące zachowanie kredytów udzielonych przed pandemią i to zarówno tych, które były objęte moratoriami, jak i tych, które moratoriami nie były objęte oraz „pandemicznych kredytów”. Po marcowym pogorszeniu odczytu w porównaniu do lutego 2021 r., od czterech miesięcy w ujęciu m/m mamy polepszenie (spadek) Indeksu – wyjaśnia główny analityk BIK.

Kredyty mieszkaniowe

Historyczny rekord miesięcznej wartości akcji kredytowej: przekroczone 8 mld zł

W lipcu br. w porównaniu z lipcem 2020 r., na rynku kredytów mieszkaniowych widać bardzo wysokie dodatnie dynamiki zarówno wartości (+70,1%), jak i liczby udzielonych kredytów (+44,8%).
W siedmiu pierwszych miesiącach 2021 r. już ponad połowa (55,1%) wartości udzielonych kredytów to kredyty z przedziału kwotowego powyżej 350 tys. zł. Same kredyty powyżej 500 tys. zł stanowią 26,1% łącznej akcji kredytowej.

Analizując sytuację w poszczególnych przedziałach kwotowych, określających wartość udzielanego kredytu mieszkaniowego, w okresie styczeń – lipiec 2021 r. widać duże zróżnicowanie. Najwyższe dodatnie dynamiki sprzedaży kredytów mieszkaniowych zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym dotyczyły kredytów z dwóch przedziałów tj.: od 350 do 500 tys. zł i powyżej 500 tys. zł, odpowiednio w ujęciu liczbowym (+41,1%) i (+78,9%) oraz wartościowym (+42,3%) i (+84,6%). W pozostałych przedziałach zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym dynamiki nie przekroczyły (+21,7%).

Wyniki lipcowej akcji kredytowej w zakresie kredytów mieszkaniowych są odzwierciedleniem popytu z maja oraz czerwca 2021 r. Możliwość osiągnięcia w lipcu rekordowej akcji kredytowej sygnalizowały już zarówno majowy (+91,5%), jak i czerwcowy (+55,9%) odczyt Indeksu Popytu na kredyty mieszkaniowe.

– Dla kredytów mieszkaniowych lipiec ub.r. był słabym miesiącem pod względem liczby i wartości akcji kredytowej (17,0 tys. szt. 4,75 mld zł). Wysokie dynamiki w lipcu 2021 r. są więc w części spowodowane efektem niskiej bazy z lipca 2020 r. Drugim czynnikiem jest rekordowa wartość akcji kredytowej w lipcu 2021 r.

– Padł historyczny rekord, po raz pierwszy w historii miesięczna akcja kredytowa przekroczyła 8 mld zł. Ponadto, warto odnotować, że lipiec jest już piątym z rzędu miesiącem o wartości miesięcznej akcji kredytowe powyżej 7,5 mld zł – mówi prof. Rogowski.

Lipiec br. to kolejny miesiąc, w którym kredyty mieszkaniowe odnotowują wysokie dodatnie dynamiki sprzedaży. Kontynuowana jest hossa w wysokokwotowych kredytach mieszkaniowych. Widać to w średniej wartości udzielanego kredytu, która w lipcu 2021 r. osiągnęła kolejną rekordową wartość 328,53 tys. zł i była wyższa o 17,5% od średniej z lipca 2020 r.

– Niewątpliwie źródłem tak dobrej koniunktury jest zarówno ogromny wzrost popytu, jak i większa skłonność banków do udzielania kredytów (pozytywna reakcja podażowa), zwłaszcza wysokokwotowych, widoczna w poluzowaniu wymagań między innymi w zakresie wkładu własnego. Wzrost średniej kwoty kredytu mieszkaniowego to więc wynik zarówno dalszego wzrostu cen nieruchomości jak i obniżenia wysokości wymaganego wkładu własnego, który w początkowych miesiącach pandemii został podwyższony, co wówczas bezpośrednio przyczyniło się do spadku średniej kwoty kredytu – puentuje prof. Rogowski.

Miesięczny odczyt Indeksu Jakości portfela kredytów mieszkaniowych w lipcu 2021 r. wyniósł 0,58%. W ostatnich 12 miesiącach (od lipca 2020 r. do lipca 2021 r.) jakość portfela polepszyła się, o czym świadczy spadek Indeksu o (-0,23 p.p.).

– W pandemii polepszyła się jakość portfela kredytów mieszkaniowych. Wpłynęło na to kilka czynników, m.in. umowne moratoria kredytowe, którymi objęte było 59,4 mld zł czyli ok. 12% wartości całego portfela kredytów mieszkaniowych. Co ważne pomimo obaw, które wyrażałem rok temu, większość kredytów mieszkaniowych z zakończonymi moratoriami (97,6%), jest obecnie regularnie spłacanych.

– W mojej opinii, obecnie oprócz ryzyka prawnego kredytów frankowych, drugim czynnikiem ryzyka, który w momencie materializacji może negatywnie wpłynąć na jakość portfela kredytów mieszkaniowych, jest podwyżka stóp procentowych. Prawie cały portfel kredytów mieszkaniowych, to kredyty na zmienną stopę. Wzrost stóp procentowych może bezpośrednio poprzez wzrost raty odsetkowej wpłynąć na poziom ryzyka kredytowego (braku terminowej spłaty). Ryzyko to dotyczy zwłaszcza nowych kredytów, udzielanych już po drastycznej obniżce stóp procentowych. Przedpandemiczny portfel ma bufor, bowiem kredytobiorcy dobrze spłacali swoje kredyty przy wyższych stopach. Jeszcze 17 marca 2020 r. stopa referencyjna wynosiła 1,5% a od ponad półtora roku to tylko 0,1% – ostrzega prof. Rogowski.

Karty kredytowe – powrót do sytuacji sprzed pandemii

W lipcu 2021 r. banki wydały 63,7 tys. kart kredytowych na łączną kwotę przyznanych limitów 448 mln zł.

– W okresie styczeń – lipiec 2021 r. pomimo efektu niskiej bazy sprzed roku, nadal w kartach kredytowych obserwujemy w ujęciu liczbowym ujemną dynamikę, która wynosi (-1,2%). W ujęciu wartościowym natomiast dynamika była dodatnia (+8,7%). Podobnie, jak w pozostałych produktach kredytowych, dodatnie dynamiki dotyczyły jedynie wyższych przedziałów kwotowych. Należy pamiętać, że limity na kartach kredytowych są po kredytach gotówkowych, drugim najbardziej ryzykownym produktem kredytowym. Wartość Indeksu Jakości w lipcu br. wyniosła 3,18% – uzasadnia prof. Rogowski z BIK.

Źródło: BIK