Największy „przekręt” z kartami

Największe przestępstwo z udziałem hakerów, którego celem padły numery identyfikacyjne kart, zostało wykryte w postępowaniu prowadzonym przez Departament Sprawiedliwości. W proceder było wmieszanych trzech obywateli amerykańskich, jeden Estończyk, trzech Ukraińców, dwóch Chińczyków i wielu innych, którzy kontaktowali się ze sobą tylko poprzez Internet.

Albert „Segvec” Gonzalez z Miami jest oskarżony o oszustwo komputerowe, kradzież numerów identyfikacyjnych i udział w grupie przestępczej. Jemu oraz jego wspólnikom: Christopherowi Scottowi i Damonowi Patrickowi Toey postawiono również zarzut włamania na serwery firm tj. TJX, BJ’s Wholesale Club, OfficeMax, Boston Market, Barnes & Noble, Sports Authority, Forever 21 i DSW. Oskarżeni zainstalowali również programy „szperające”, które same wyszukiwały numery kart, hasła oraz informacje na temat konta i przekazywały je na serwery kontrolowane przez sprawców, a umiejscowione w Europie Wschodniej oraz w Stanach Zjednoczonych.

Skradzione numery identyfikacyjne były następnie wprowadzane na paski magnetyczne „pustych” kart. Zdaniem Departamentu Sprawiedliwości używano ich do wypłacenia setek tysięcy dolarów. Przestępcy prali pieniądze, używając również transakcji walutowych do przemieszczania funduszy po kontach na całym świecie.

W tym samym czasie w San Diego kolejnych osiem osób zostało oskarżonych o dokonywanie operacji za pomocą podrobionych kart.

– Z dostępnych nam danych można wnioskować, że była to jedna z największych i najbardziej złożonych kradzieży kart w Stanach – powiedział Michael Mukasey, Prokurator Generalny.


Artykuł pochodzi z archiwalnego numeru Przeglądu Finansowego Bankier.pl.


Chcesz otrzymywać aktualne informacje, nowe wywiady oraz podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia ze świata finansów?


Zapisz się na bezpłatną subskrypcję Przeglądu Finansowego Bankier.pl, by w każdy poniedziałek otrzymywać najnowszy numer naszego tygodnika.

Zapraszamy na http://www.bankier.pl/przeglad/!