Nie tylko o pieniądzach

Co to są plany systematycznego oszczędzania?

Plany systematycznego oszczędzania oferowane przez niektóre instytucje finansowe to produkty oparte na zasadzie inwestowania w fundusze inwestycyjne, ale opakowane w formę ubezpieczenia. Są przeznaczone do długoterminowych (5, 10 i więcej lat) inwestycji, przy stosunkowo niskich kwotach wpłat, rzędu 200-500 zł miesięcznie.

Do wyboru zwykle mamy wiele portfeli inwestycyjnych reprezentujących różne style inwestowania, od ryzykownych, typu akcyjnego, do bezpiecznych, pieniężnych. W okresie inwestowania mamy prawo do zmiany portfeli w zależności od koniunktury na rynkach. Zaletą planów systematycznego oszczędzania jest również to, że mamy dostęp do funduszy różnych TFI, a nie tylko jednego – jak w przypadku kupowania funduszy w danym towarzystwie.

Ale uwaga! Trzeba pamiętać, że w przypadku planów systematycznego oszczędzania podejmujemy się zobowiązania, które na długo nas związuje z daną instytucją. Decydując się na plan systematycznego oszczędzania, musi być Pani pewna, że będzie Pani w stanie zapewnić ciągłość wpłat, choćby najmniejszych, przez cały okres trwania umowy.

Bo jeżeli zerwie pani umowę – może nie odzyskać Pani wszystkich zainwestowanych środków. Instytucje odpisują bowiem tzw. wartość likwidacyjną – najczęściej ustalaną w procentach, która określa, ile pieniędzy zostanie nam zabrane, jeśli zdecydujemy się przedwcześnie rozwiązać umowę. I tak w pierwszych dwóch latach inwestycji z reguły jest to od 90 do 100 procent. Im później, tym wartość ta jest niższa, jednak wciąż stosunkowo wysoka, np. ok. 50 proc. w połowie okresu umownego.

Z drugiej strony taka konstrukcja może być dobrym motywatorem do regularnego oszczędzania: gasi pokusę do pochopnego wydawania zaoszczędzonych pieniędzy. Niektórym trudno jest przez kilka lat co miesiąc odkładać kwoty na zabezpieczenie przyszłości np. dziecka, inni potrafią wydać owoc wieloletnich oszczędności pod wpływem chwilowej pokusy.

Jeśli i Pani ma z tym kłopoty, a jest Pani pewna, że miesięczna składka nie będzie znacznym obciążeniem dla domowego budżetu, to produkty systematycznego oszczędzania mogą być propozycją do rozważenia.

Należy także wziąć pod uwagę, że w czasach bessy jednostki funduszy tanieją. Oszczędności więc chwilowo topnieją, ale za to więcej kupujemy nowych jednostek za stałą kwotę, a w czasach hossy – odrabiamy straty. Warto również wspomnieć, że zysk z tytułu programów systematycznego oszczędzania, ze względu na powiązanie z ubezpieczeniem, nie jest obciążony podatkiem Belki.