Jak wynika z badań opublikowanych przez międzynarodową firmę doradczą Colliers International, w wielu dużych miastach Europy coraz trudniej o dobry, nowy i duży lokal biurowy, co rodzi poważne zagrożenie dla firm planujących ekspansję. Podaż lokali biurowych o powierzchni powyżej 5 tys. mkw. spadła w ciągu roku o 12%. Największe spadki odnotowano w Moskwie, centrum Londynu, Berlinie, Frankfurcie, Madrycie i Lizbonie.
Simon Ford , dyrektor ds. rozwiązań korporacyjnych na region EMEA w Colliers International, komentuje: „W ostatnich miesiącach zdarzało się, że przez przedłużający się proces decyzyjny klientom przepadały oferty najbardziej odpowiadające ich oczekiwaniom. Dlatego naszym klientom radzimy, aby w sposób proaktywny realizowali swoje strategie rozwoju w kluczowych lokalizacjach i przewidujemy, że w rezultacie wzrośnie liczba zawieranych umów typu pre-let”.
Ford dodaje: „Korporacjom zaczyna doskwierać brak wyboru, zwłaszcza w centralnych lokalizacjach. Z naszych badań wynika, że tylko 19% dostępnych lokali było położonych w centralnych dzielnicach biznesowych. Spodziewamy się dalszych trudności ze względu na wzrost popytu na powierzchnie związany z poprawą koniunktury gospodarczej w całej Europie”.
Podaż dużych powierzchni biurowych maleje, dlatego czas będzie miał decydujące znaczenie. Tak naprawdę zalecamy swoim klientom, aby zaczęli czynnie analizować swoje potrzeby w perspektywie pięciu lat i aby zweryfikowali swoje ramy decyzyjne, tak by wybrane oferty nie uciekły im sprzed nosa.
Omawiając kluczowe trendy w ujęciu geograficznym, Ford podkreśla: Moskwa to, całkiem dosłownie, opowieść o dwóch miastach. Oferuje najwięcej nowo powstałych dużych powierzchni w Europie (wolnych jest 50 na 60 dużych biur w gotowych budynkach). W mieście tym widać jednak wyraźny spadek podaży dużych lokali w budowie.
Co ciekawe, w ciągu ostatniego roku w centrum Londynu odnotowano zdecydowany spadek całkowitej liczby wolnych dużych biur (z 60 do 44). Spadła również jakość dostępnych lokali. Najemcy gotowi szukać nowego biura poza centrum będą mieć o wiele większy wybór.
Najważniejsze wnioski z raportu Colliers:
- W dużych europejskich miastach wolne są 723 duże lokale biurowe (od 5 tys. mkw.). Zalicza się do nich również lokale zwolnione przez wcześniejszych najemców, po remoncie i w budowie. Najwięcej powierzchni dostępnych jest w Moskwie (71), w Paryżu – w centrum i w La Défense (62), w Amsterdamie (61) i w Monachium (52).
- Tylko w nielicznych miastach wolna powierzchnia znacząco wzrosła. Dzięki intensywnej rozbudowie rośnie podaż w Stambule i Zurychu. Niewielki wzrost dostępności można również zaobserwować w Monachium.
- Najemcy poszukujący nowo wybudowanych biur będą mieli coraz bardziej ograniczony wybór. Spada odsetek biur nowych (z 30% do 27%), a wzrasta udział powierzchni istniejącej (z 44% w ubiegłym roku do 55% w tym roku). O nowe lokale łatwiej w Europie Środkowej, Wschodniej i w Turcji, gdzie nadal przeważają biura nowo wybudowane i w budowie (73%).
- Jeżeli chodzi o Europę Południową, liczba wolnych dużych lokali biurowych w Madrycie znacząco się zmniejszyła (z 42 do 28) ze względu na brak nowych inwestycji o charakterze spekulacyjnym oraz rosnący popyt; również na rynku mediolańskim odnotowano wzrost popytu, przez co zmniejszyła się dostępność lokali w centralnym obszarze biznesu, a stawki czynszu nieznacznie wzrosły.
Ford podsumowuje: „Gospodarka europejska ruszyła po latach złej koniunktury, wahania i stagnacji. W związku z tym przewidujemy, że duże korporacje wynajmujące lokale biurowe zwiększą zatrudnienie i będą w 2015 roku zgłaszać zapotrzebowanie na nowe lokale, szczególnie w takich miejscach jak Londyn, duże miasta w Niemczech, Sztokholm, Warszawa czy Budapeszt. Prognozujemy jednak, że starsze budynki, niespełniające wysokich standardów i oczekiwań najemców będą odnawiane lub adaptowane na lokale mieszkalne i hotele”.
Colliers International Group Inc.