W czwartek rada nadzorcza PKO BP nie wybrała nowego prezesa. Nadal obowiązki szefa spółki pełni Sławomir Skrzypek. Według Szałamachy, oprócz niskich zarobków, głównym powodem nie powołania nowego prezesa jest ograniczona liczba dobrych kandydatów. Poza tym część potencjalnych kandydatów na to stanowisko jest powiązanych umowami o zakazie konkurencji ze swoimi poprzednimi firmami.
– Dwukrotnie w tym roku, w polityce mówiono o przedterminowych wyborach, a to nie ułatwia kandydatom podejmowania długofalowych decyzji – dodał wiceminister zapewniając, że „sprawa ta rozstrzygnie się dobrze”.