Spadek produkcji przemysłowej w Japonii inwestorzy wykorzystali jako jeden z pretekstów do wycofywania kapitał z rynku akcji. W Europie takim bodźcem może być spadek sprzedaży detalicznej w Niemczech. Później wiele zależeć będzie od PKB USA.
W Azji koniec tygodnia zdecydowanie należał do inwestorów wycofujących kapitał z rynków akcji, ponieważ wyniki finansowe eksporterów odzwierciedlały wpływ mocnego jena i okazały się niższe od oczekiwań. Akcje producenta gier komputerowych Nintendo potaniały o blisko 2 proc., (spółka odnotowała kwartalną stratę rzędu 2 mld jenów, a przed rokiem zarobiła prawie 70 mld jenów), a Sharp tracił na wartości ponad 5,6 proc. po tym, jak prognoza tegoroczna zysku została obniżona o 40 proc. Władze japońskiej giełdy poinformowały w piątek o wszczęciu śledztwa w sprawie wykorzystywania informacji poufnych przez inwestorów powiązanych z zarządami giełdowych spółek. Ma to związek z powtarzającym się w ostatni czasie schemacie polegającym na otwieraniu dużych krótkich pozycji na walorach spółek na kilka dni przed upublicznieniem przez nie planów nowych emisji akcji.
Dane makroekonomiczne z Japonii w piątek dawały mieszane sygnały, bo stopa bezrobocia spadła z 5,1 do 5 proc., ale jednocześnie rozczarowała produkcja przemysłowa, która wzrosła o 11,1 proc. r/r (miesiąc wcześniej była o 15,1 proc. wyższa niż przed rokiem). W Europie nastroje pod koniec tygodnia może popsuć spadek sprzedaży detalicznej w Niemczech. Ekonomiści szacowali, że wzrosła ona we wrześniu o ok. 0,5 proc. m/m, a tymczasem konsumenci kupili o 2,3 proc. mniej dóbr niż przed miesiącem. Później szansę na powstrzymanie realizacji zysków będą mogły stworzyć informacje o stopie bezrobocia w strefie euro (oczekiwana jest stabilizacja na poziomie 10,1 proc.) oraz dynamika PKB USA w III kw. 2010 roku.
Dzień wcześniej w USA sesja na Wall Street zakończyła się neutralnie – S&P500 wrósł o 0,1 proc., a DJIA spadł o 0,1 proc. Na rynku obligacji inwestorzy wykorzystali kilkudniowe spadki cen i podczas emisji siedmioletnich papierów dłużnych amerykańskiego rządu tłumnie ustawili się w kolejce po zakupy. Rentowność tych papierów spadła z 2,04 do 1,94 proc. Głównym tematem dyskusji są obecnie próby przewidzenia decyzji Fed, która zapadnie w przyszłym tygodniu i rozmiaru potencjalnej nowej transzy środków na wykup aktywów, dlatego należy liczyć się, że duża część inwestorów będzie chciała przed weekendem lub na początku przyszłego tygodnia zmniejszyć zaangażowanie w akcje.
Źródło: Noble Securities SA