„Należące do władz regionalnych banki, których aktywa stanowią około jedną piątą całego sektora bankowego Niemiec, są od lat najsłabszym punktem niemieckiej bankowości. Najgorsza czwórka spośród nich – HSH Nordbank, WestLB and Landesbank Baden-Württemberg i BayernLB – zanotowała w sumie 5,3 mld euro strat netto w 2009 roku.” donosi „FT”.
„BayernLB, któremu przepadło 67 proc. jego udziału w Hypo Group Alpe Adria, kiedy w zeszłym roku firma została uratowana i znacjonalizowana przez rząd austriacki, teraz zapowiada, że chce w tym roku powrócić do rentowności.” czytamy.
BayernLB jest jednym z ośmiu niemieckich Landesbanków. Miniony rok był ciężki nie tylko dla niemieckiego sektora bankowego. Za oceanem przestało funkcjonować wiele mniejszych instytucji, które nie przetrwały trudnej sytuacji gospodarczej. Polskie banki także odczuły kryzys – wielu bankowców straciło pracę, część banków podniosła opłaty za możliwość korzystania z usług finansowych.
Więcej w artykule „Landesbanki – pięta Achillesowa niemieckiej bankowości” na Forsal.pl.