Niepokój w Egipcie nie służy walutom

Piątkowa popołudniowa przecena na rynku głównej pary walutowej w dużej mierze spowodowana została zamieszkami w kraju faraonów, które były również głównym tematem weekendowych komentarzy.

Kurs EUR/USD zanotował spadek o jedną figurę i dziś rano nadal pozostaje na poziomie 1,3620. Tak znaczny wzrost awersji do ryzyka był widoczny nie tylko na rynku walutowym. Amerykańskie giełdy zanotowały korekty największe od kilku miesięcy, podobnie europejskie nie wspominając o rynkach akcji z rejonu Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Przedłużający się kryzys w Egipcie może nadal negatywnie oddziaływać na waluty, a jego rozszerzenie na inne kraje jak Jemen, czy Liban mogą skutkować jeszcze większym spadkiem notowań. Potwierdzeniem wzrostu obaw inwestorów był piątkowy wzrost cen złota. Na osłabiające się euro dużego wpływu nie miały informacje o gorszym odczycie dynamiki amerykańskiego PKB, czy zapowiedź agencji ratignowej Moody’s, która dała znać, że ocena amerykańskiego długu może się zmienić w szybszym czasie niż tego oczekują uczestnicy rynku. Przyczyną takiego stanowiska jest brak przekonania analityków agencji o skuteczności wprowadzania oszczędności zapowiedzianych w minionym tygodniu przez Baracka Obamę.

Złoty traci na strachu

Odwrót inwestorów z ryzykowniejszych rynków odczuł także polski złoty, który w piątek osłabł wobec głównych walut. Zaowocowało to wzmocnieniem trendu wzrostowego na parach złotowych, który powstał po wybiciu się z kanałów konsolidacyjnych. Na całej sytuacji najbardziej zyskał dolar umacniając się do poziomu 2,90, a dziś rano notuje on poziom 2,8915. Wspólna waluta także odnotowała pokaźny wzrost przyjmując rano wartość 3,9350. Poprzez to zbliżyła się do istotnego poziomu oporu w okolicy 3,96 złotego za euro, który może w niedługim czasie zamienić się w poziom wsparcia, jeśli zamieszenie polityczne w Egipcie będzie się przedłużać, a inwestorzy z większą rezerwą będą patrzeć na inwestycje w rozwijające się gospodarki.

Początek tygodnia z małą liczbą danych

W poniedziałek zostaną opublikowane tylko dwie istotne publikacje makroekonomiczne. O godzinie 11:00 poznamy dynamikę inflacji HICP dla Strefy Euro, która ma wzrosnąć z poziomu 2,2% r/r do 2,4% r/r. Kolejna publikacja zostanie ogłoszona o 15:45 i będzie dotyczyła indeksu Chicago PMI. Spodziewana wartość to 65 pkt i ma być ona niższa o 1,8 pkt od odczytu z poprzedniego okresu.

Źródło: FMC Management