Niepokojące dane z USA

Utrzymujące się na początku dnia pozytywne nastroje związane były z przyjęciem planu Paulsona przez Senat. Decyzja ta nie uspokoiła jednak rynków, ponieważ ostatecznie musi być zatwierdzony przez Izbę Reprezentantów, która podejmie decyzję w piątek. Wyczekiwanie inwestorów na jutrzejszy rozwój wydarzeń w USA sprawiło, że wpływ na nastroje na warszawskim parkiecie miało zachowanie innych europejskich parkietów, które w trakcie sesji systematycznie słabły.

Na GPW spośród dużych spółek, podobnie jak wczoraj, najwięcej traciły akcje spółki KGHM, co miało związek ze spadkiem cen miedzi. Najlepiej w trakcie dnia prezentowały się natomiast akcje spółki TVN, które zyskały dzisiaj ponad 2%. Na plusie sesję zakończyły także akcje banków BZWBK oraz PKO BP.

Brak kolejnych rozstrzygnięć dotyczących sektora finansowego sprawił, że inwestorzy zwrócili swoją uwagę w stronę publikacji makroekonomicznych. Po południu Europejski Bank Centralny podjął decyzję w sprawie stóp procentowych, które zgodnie z oczekiwaniami pozostały na niezmienionym poziomie i nie wpłynęły na rynek akcji. Odwrotnie niż dane o liczbie bezrobotnych w USA w ubiegłym tygodniu, których liczba wyniosła aż 497 tys. (prog. 480 tys.), co okazało się fatalnym zaskoczeniem.

W obliczu pogarszających się nastrojów oraz niepokojących doniesień z amerykańskiego rynku pracy, indeksy zaczęły mocno tracić na wartości. Kolejne dane o zamówieniach przemysłowych w sierpniu w Stanach Zjednoczonych opublikowane po rozpoczęciu sesji na Wall Street, także były gorsze od rynkowych oczekiwań. Przy niesprzyjających warunkach zewnętrznych indeks WIG20 zakończył sesję spadkiem o 1,86%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły 1,51% i 0,84%. Obroty podczas dzisiejszej sesji wyniosły 800 mln złotych.

Po dwóch dniach wzrostów można było się spodziewać osłabienia na GPW. Taki scenariusz był widoczny na naszym parkiecie w czwartek, indeks WIG20 tracił równie szybko, jak rósł w ostatnim czasie. Zachowanie GPW pokazuje, że każdy dzień może przynieść mocne wahania w każdą stronę i nie należy przywiązywać wagi do wyników kolejnych sesji. Inwestorzy są mocno zdezorientowani i oczekują na jutrzejszy rozwój wydarzeń w Stanach Zjednoczonych dotyczący przyjęcia Planu Paulsona przez Izbę Reprezentantów. Wynik głosowania powinien wpłynąć na rynkowe nastroje i wyznaczyć trend na najbliższy tydzień.

Maciej Dyja
Główny Analityk Gold Finance