Nieruchomości szukamy w internecie

Osoby, które planują zakup nieruchomości, najczęściej szukają o nich informacji w internecie. Znacznie rzadziej sięgają po tradycyjną prasę, porady znajomych czy kontakt z agentem nieruchomości – wynika z badań „Polski Rynek Mieszkaniowy – Popyt i preferencje nabywców 2010”, przeprowadzonych przez firmę Nowy Adres S.A.

Nowy Adres S.A. z pomocą instytutu badawczego Gfk Polonia już po raz trzeci przeprowadził badania z cyklu „Polski Rynek Mieszkaniowy. Popyt i preferencje nabywców”, największego projektu badawczego sektora nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Metodą CAWI (przez internet) przeprowadzono w sumie 1500 wywiadów z mieszkańcami Warszawy, Trójmiasta, Poznania, Krakowa i Wrocławia, odpowiedzialnymi lub współodpowiedzialnymi za podejmowanie decyzji dotyczących dużych wydatków na potrzeby gospodarstwa domowego, takich jak kupno samochodu czy mieszkania.

Przede wszystkim sieć

Informacji o nieruchomościach szukamy przede wszystkim w internecie – globalna sieć otrzymała aż 84 proc. wskazań. Korzystamy nie tylko z firmowych stron deweloperów czy przeglądarek ofert na portalach nieruchomościowych, ale szukamy również opinii o deweloperach, agencjach czy bankach u osób, które miały już z nimi styczność i swoje opinie na ten temat zamieszczają na forach i portalach społecznościowych. – W ostatnich latach nternet wyrósł na główne źródło informacji o nieruchomościach. Wygoda korzystania, aktualność i szybkość przepływu informacji w sieci pozostawiły w tyle tradycyjne media – mówi Katarzyna Cyprynowska, prezes Nowego Adresu S.A. i autorka badań. – internet pozwala nam ponadto na przynajmniej częściowe zweryfikowanie obiegowych opinii o uczestnikach rynku nieruchomości. Jeśli nie znamy osobiście kogoś, kto na przykład kupił mieszkanie od danego dewelopera lub zaciągnął kredyt hipoteczny w określonym banku, możemy poszukać takiej osoby w sieci i zapytać ją o doświadczenia. Należy mieć jednak na uwadze, że nasi rodacy są znacznie bardziej skłonni do krytykowania w sieci, niż do chwalenia.

Prasa, agencje, rodzina i znajomi

Drugie miejsce ze znacznie niższym odsetkiem wskazań (30 proc.) zajęła prasa tradycyjna, a dalej znalazły się agencje nieruchomości (9 proc.) tuż przed bezpośrednimi rozmowami z rodziną i znajomymi (8 proc.). Głosy rozkładały się podobnie we wszystkich miastach w których przeprowadzano badanie oprócz Trójmiasta – tu nad opinie bliskich (5 proc. wskazań) przedkłada się gabloty ogłoszeniowe agencji nieruchomości (9 proc.).

Uczestnicy rynku nieruchomości są świadomi rosnącej roli internetu jako źródła informacji i coraz większe części swoich budżetów reklamowych przenoszą do sieci. Działania marketingowe w sieci stają się jednym z głównych narzędzi kreowania marki, choć poszczególne grupy stosują różne narzędzia. Banki i pośrednicy finansowi stawiają np. na reklamę masową, obliczoną na dotarcie do jak największej grupy potencjalnych klientów, podczas gdy deweloperzy i agencje nieruchomości korzystają raczej ze specjalistycznych portali i rozbudowanych stron własnych. Skuteczność tych działań zostanie sprawdzona już niedługo – trwają prace na rankingiem „Mieszkaniowa Marka Roku”, opracowywanym przez Nowy Adres S.A. z pomocą instytutu badawczego Gfk Polonia. W ramach rankingu przeprowadzone zostanie ponad 1500 wywiadów z mieszkańcami 5 największych aglomeracji Polski: Warszawy, Krakowa, Poznania, Wrocławia oraz Trójmiasta. Respondenci w wieku 25-60 lat pytani będą o znajomość spontaniczną oraz wspomaganą marek w czterech kategoriach: firma deweloperska, agencja nieruchomości, bank udzielający kredytów hipotecznych oraz pośrednik finansowy. Uroczysta Gala wręczenia nagród zwycięzcom rankingu w poszczególnych kategoriach. odbędzie się 14 czerwca 2011 r. w Teatrze Capitol w Warszawie.

– Nie mam wątpliwości, że w czołówce rankingów znajdą się te firmy, które są „mocno” obecne w internecie, prowadzą w sieci przejrzystą politykę informacyjną i nie boją się krytyki na sieciowych forach. Opinie o dobrych nieruchomościach, kredytach czy skutecznych i rzetelnych agencjach nieruchomości zawsze rozchodziły się szybko. Dzięki internetowi rozchodzą się błyskawicznie – dodaje Katarzyna Cyprynowska.

Źródło: Nowy Adres S.A.