Nowe maksima na GPW

Miniony tydzień minął pod znakiem ustanowienia nowego maksimum na głównych indeksach warszawskiej giełdy. Otwarte zostaje pytanie o ustanowienie ważnego szczytu w tym miesiącu.

Podpierając się statystyką metody wyznaczonych punktów zwrotnych, można by powiedzieć, że szanse na to, że szczyt nie zostanie wyznaczony są niewielkie. Metoda wyznaczenia punktu zwrotnego na wykresie miesięcznym dała  5 wyników, każdy wyznaczony punkt zwrotny zaowocował spadkami. Najmniejszy spadek wyniósł  22%, największy ponad 50% (szczyt hossy).

Ponadto obecny czas owocuje również we wskazania punktów zwrotnych w skali tygodniowej i dziennej (najbliższe wskazania dzienne przypadają na początek tygodnia). Jeśli w najbliższym czasie nie wydarzy się nic co potwierdzi wyliczenia, spowoduje to „zastosowanie” elastycznego podejścia  do rynku i ponowne zainteresowanie się zakupem funduszy akcji.

Dla osób utrzymujących długoterminowe zaangażowanie w fundusze akcji, dopiero trwałe przekroczenie poziomu 40500 punktów dla indeksu WIG, powinno spowodować realizację zysków i przeniesienie środków do funduszy rynku pieniężnego.

Indeks S&P500 kończy kolejny tydzień wzrostami. Dla nas najważniejszym poziomem, który obserwujemy obecnie  jest  poziom 1055 punktów. Z punktu widzenia strategii długoterminowej, dopiero przekroczenie tego poziomu na koniec tygodnia zmusi nas do opuszczenia funduszy akcyjnych opartych na tym indeksie giełdowym. Dopóki to nie nastąpi, trend wzrostowy trwa, a ewentualne spadki są korektami w trendzie.

Podsumowując – w obecnym obrazie rynku niepokój wnoszą wyliczenia punktów zwrotnych na polskich indeksach giełdowych, które powinny objawić się wystąpieniem lokalnego szczytu i spadkami notowań. Jeśli tym razem rynek „zignoruje” wyliczenia i nie wykona ruchu na południe, będzie to świadczyć o bardzo dużej jego sile.

Źródło: Multifund.pl