Nowy standard szansą na większą transparentność branży finansowej

Do opisu poszczególnych produktów banki używają własnego zasobu pojęć, co sprawia, że ich oferty nie zawsze są zrozumiałe dla klientów. Trudność w dokonaniu wyboru stanowi nie tylko liczba konkurencyjnych ofert, ale też brak możliwości ich porównania.

Większą transparentność sektora finansowego może zapewnić nowy standard, opracowywany przez amerykańskie forum biznesowe EDMC1. U jego podstawleżą analogiczne założenia i cele, jakimi kierują się instytucje Unii Europejskiej, które opracowują dyrektywę zobowiązującą banki do ujednolicenia pojęć2.


Każda instytucja finansowa używa charakterystycznego języka do opisu własnych produktów, co skutkuje brakiem możliwości szybkiego i rzetelnego porównania różnorodnych ofert. Niejednokrotnie dotyczy to nawet bardzo podstawowych produktów bankowych. Z raportu serwisu PRNews.pl, który co kwartał gromadzi informacje na temat liczby otwartych rachunków osobistych, wynika że najwięcej ROR-ów prowadzą PKO Bank Polski, Bank Pekao SA i BZ WBK3. Mimo dużej dynamiki przyrostu Banku Pocztowego, Alior Banku i Getin Noble Bank na pierwszym i drugim miejscu plasują się instytucje z długoletnią tradycją i doświadczeniem rynkowym. Można zatem przypuszczać, że klienci chętniej wybierają oferty banków znanych im od lat. Unikają tym samym konieczności dokonania wyboru oferty na podstawie zbyt dużej liczby trudno porównywalnych kryteriów.

Praktyczną realizacją wspólnego języka finansów jest nowy standard FIBO (ang. Financial Industry Business Ontology), będący słownikiem pojęć występujących w sektorze finansów. Jego zastosowanie wpłynie na poprawę wymiany informacji pomiędzy instytucjami, nadzorem i klientami, gwarantując jednolitość prezentacji danych dotyczących konkretnych produktów.

„Nowy standard FIBO to trend, który powinien zostać wdrożony przez sektor bankowy. Jest on niezwykle istotny z dwóch powodów: standaryzacji raportowania i monitorowania rynku bankowego oraz ułatwienia klientom procesu decyzyjnego w coraz trudniejszych warunkach dokonywania racjonalnych wyborów. Aktualnie przejrzystość jest niezwykle ważna dla sektora finansowego, a obawa przed utratą konkurencyjności zupełnie nieuzasadniona. Należy mieć świadomość, że w dzisiejszych czasach, jak twierdzi Gary Hamel, nie konkurujemy już produktami, ale przede wszystkim modelami biznesowymi”- powiedział Sławomir Lachowski, prezes FM Banku PBP SA, twórca mBanku i MultiBanku.

Obecny brak pojęciowej precyzji sprawia, że bez dogłębnej analizy nie można ocenić realnego kosztu zakupu i użytkowania danego produktu. Potocznie mówi się, że istotne szczegóły są podawane tzw. „drobnym drukiem” na końcu oferty. Problemy te dostrzegł Parlament Europejski, który opublikował projekt dyrektywy dotyczącej ułatwień w korzystaniu z usług bankowych. Jej istotnym elementem jest nakłonienie banków do wypracowania i posługiwania się zestandaryzowanym językiem, pozwalającym na odnoszenie się do każdego konta czy kredytu konsumenckiego w taki sam sposób. Dzięki temu rozwiązaniu klienci banków będą się mogli opierać nie tylko na własnych doświadczeniach czy rekomendacjach innych osób, ale też obiektywnych, łatwo porównywalnych danych, a same wybory staną się bardziej racjonalne.

Wspólny język pozwoli także zrealizować inny pomysł zapisany w dyrektywie – wprowadzenie internetowych porównywarek ofert bankowych. Każde państwo członkowskie Unii Europejskiej będzie zobowiązane do zapewnienia konsumentom co najmniej jednej autoryzowanej porównywarki, prowadzonej przez podmiot prywatny.

FIBO wychodzi naprzeciw wymogom dyrektywy, a prace nad nią są zaawansowane. Przewodzi im amerykańskie forum biznesowe EDMC, do którego należą m.in. największe światowe banki: Bank of America, Deutsche Bank, Bank of Tokyo – Mitsubishi UFJ, HSBC, a także międzynarodowe firmy consultingowe: Ernst & Young czy Deloitte. Standard ten jest oparty na technologii Semantic Web, umożliwiającej standaryzację terminów i definicji, jakimi posługują się banki. Nad jej wdrożeniem pracują eksperci spółki MakoLab, specjalizującej się w tworzeniu i wdrażaniu kompleksowych rozwiązań internetowych dla biznesu.

„Projektowanie standardu FIBO na bazie technologii Semantic Web4pozwala obiektywnie zaprezentować złożone dane i relacje pomiędzy nimi. Dotychczasowe metody przedstawiania danych nie były wystarczająco elastyczne. Dzięki Semantic Web klienci będą mieli pewność, że cechy porównywanych produktów dla każdego banku oznaczają to samo”-powiedział Mirosław Sopek, Wiceprezes Zarządu MakoLab SA.

FIBO to standard, który dotyczy szeroko rozumianego świata instytucji bankowych, ale ma strukturę hierarchiczną i otwartą. U szczytu opisywane są pojęcia występujące globalnie w sektorze finansów, natomiast na niższych poziomach, znajdują się regionalne odpowiedniki, warianty i rozszerzenia odgórnie zdefiniowanych pojęć. Elementy opracowywane lokalnie są kontrolowane jedynie z punktu widzenia metodologii. Możliwość regionalnej adaptacji FIBO to aspekt najbardziej interesujący dla zespołu MakoLab. Spółka, wykorzystując swoje doświadczenie w obszarze Semantic Web, zamierza popularyzować ideę standardu FIBO, rozwijając jego europejską i polską gałąź.

Celem FIBO jest definiowanie pojęć biznesowych, a nie informatycznych. Konsekwencją opracowania nowego standardu będzie opisanie zbioru pojęć za pomocą języka charakterystycznego dla sektora bankowego w sposób przejrzysty i zestandaryzowany. Jednakże wspólny język będzie czytelny nie tylko dla ludzi, ale też różnorodnych systemów informatycznych służących m.in. do raportowania i zautomatyzowanego porównywania ofert instytucji finansowych.

MakoLab SA